Dlaczego kłucę się z mężem?
Chciałabym otrzymać jakąś poradę. Z mężem jesteśmy w związku 5 lat. 4 lata po ślubie. Mamy 2 dzieci. Syn, 3,5 roku, córka 11 miesięcy. Od dłuższego czasu ciągle się z mężem kłócimy. Wtedy wyzywamy się od najgorszych. Mąż ciągle mi wypomina bałaganiarstwo, mimo że codziennie wstaje przed dziećmi godzinę, aby sprzątać dom. Robię co mogę, aby był zadowolony, ale on ma ciągle bałagan, bo np. zostawiłam coś nie na swoim miejscu. Nasze kłótnie zazwyczaj są, kiedy on wypije trochę alkoholu, wtedy czepia się o wszystko. Zachowuje się, jakby kompletnie mu nie zależało. Kiedy się pokłócimy i nie odzywamy się do siebie to nawet kilka dni mnie ignoruje, aż ja pierwsza się do niego odezwę. Zachowuje się, jakbym nie była mu do niczego potrzebna, odpycha mnie, jest wobec mnie oziębły, kochamy się tylko wtedy, kiedy jest po alkoholu. Ja mam już dosyć takiej sytuacji. Nie chce być z człowiekiem, któremu na mnie nie zależy. Byliśmy raz u psychoterapeuty par, ale po jednym spotkaniu mąż stwierdził, że Pani psycholog i tak nam nie pomogła i nie będzie jeździł do niej ze mną. Co mam robić, czy jest jeszcze sens cokolwiek działać, czy odpuścić sobie.