Dlaczego mam te problemy z przełykaniem mając 24 lata?
Witam mam 24 lata. Od jakiegoś czasu mam problem z połykaniem napojów i pokarmu. Często się krztuszę i mam wrażenie jakbym miała to w płucach, albo czasami w nosie. Czasami nachodzą mnie silne bóle w okolicach mostka. Mam też problem w nocy, ponieważ czasami wybudzam się z mocnym biciem serca. Częściej jednak kiedy leżę (czasem też mnie to wybudza) czuję lekki ból, jakby ucisk po prawej stronie głowy a po lewej czuję jakbym miała mniejsze czucie na twarzy, ręce i nodze. Ta część ciała jest jakby cięższa. Później to mija, jednak do tej pory mam wrażenie, że lewa strona jest słabsza i mam w niej słabsze czucie. Dodatkowo mam czasami uczucie jakby palenia w lewej stopie albo jakby tam była woda (jak woda w bucie, tylko, że wewnątrz nogi). Bardzo często mi drętwieją kończyny i czuję w nich mrowienie, rzadziej taki prąd (prąd częściej w lewej ręce i nodze). Dodatkowo bolą mnie stawy, ból jest taki mieźwiący. Również zaczęłam widzieć jakby mniej ostro, wzrok mi się bardziej męczy. Chociaż to może być przez dużą wadę (mam od trzech lat prawie -10). Wszystkie dolegliwości trzymają się jakiś czas, nasilają się i później wszystko wraca jakby do normy. No i tak w kółko. Byłam u rodzinnego lekarza i stwierdził, że to normalne objawy i pewnie przez jakiś nerw od kręgosłupa. Nerw jest uciskany i po prostu takie mam odczucia. Trochę się boję, bo te objawy mnie męczą i jak przychodzą to następne są tak jakby trochę ostrzejsze. To uczucie jakbym miała udar, problemy z przełykiem i inne objawy często mnie bardzo straszą. Czy mogą mi państwo powiedzieć, czy te objawy mogą same minąć? Rodzinny lekarz powiedział, że nie muszę tego u innych lekarzy omawiać, bo to drobnostka. Ale może jednak warto byłoby umówić się do jakiegoś specjalisty.
