Dzień Dobry Pani,
Myślę, że prawdopodobnie dlatego, że zwierzęta nie mówią, nie ranią słowem, są szczere i bezinteresowne.
Jeśli cierpią nie mówią o tym i widać to w ich przeżywaniu.
Są zdane na człowieka.
Z natury są spontaniczne, przyjazne, oddane i radosne.
A z ludźmi czasami jest trochę inaczej, komunikujemy się słowem, nie zawsze szczerze, manipulujemy sobą lub innymi, chcąc uzyskać zamierzony efekt.
Nie życzymy innym dobrze, czy to z zazdrości, czy niechęci.
Proponuję jednak, żeby Pani popracowała nad uwrażliwieniem się na człowieka, bo są ludzie, którzy bardzo potrzebują empatii i zrozumienia, i potrafią w piękny sposób doceniać każdy taki gest.
A najwięcej potrzebują te osoby, które sprawiają wrażenie, że jej nie potrzebują.
Życzę Pani empatii dla siebie i innych,
Irena Mielnik-Madej
Witam, zwierzęta są postrzegane w kategorii bardziej bezbronnych, zwłaszcza te małe. Czujemy się bardziej odpowiedzialni za stworzenie które w naszych oczach ma mniejsze szanse na poradzenie sobie, którego dobrostan zależy od człowieka. Postrzegamy czasem zwierzęta jako te które okazują nam od razu wdzięczność, poświęcają nam swoją uwagę, dają poczucie że jesteśmy potrzebni opiekując się nimi, często dają poczucie bliskości, bezinteresownej przyjaźni. Pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Psychopata - kim jest? Na pierwszy rzut oka, taka
Jakie cechy dominują w twojej osobowości? Jakie ce
- Może Bóg tak chciał, żebym mogła lepiej ją z
