Dlaczego rana się jeszcze nie zagoiła?
Dzień dobry, mam problem takie odnoszę wrażenie. Mam 26 lat i mam za sobą 3 operacje. Pierwsza w wieku 15 lat operacja skoliozy, zostałam naprostowana instrumentarium, operacja udała się lepiej, niż nam się wydawało na to, że miałam ponad 40 stopni skrzywienia. Cięcie bez problemu się zagoiło po 2 tygodniach wróciłam i lekarz mi wyrywał szwy, bo już były zrośnięte. Po roku niestety ułamał mi się pręt miałam operacje naprawy tego i też nie było żadnych problemów z cięciem. I wiele lat już się nic nie działo, aż do września 2021r. wywróciłam się i przy tym nie fajnie wygięłam i to spowodowało, iż mi się kolejny raz ułamał pręt. Niestety mój lekarz już nie pracował w tym szpitalu i operowali mnie tym razem inni też bardzo dobrzy lekarze. We wrześniu miałam upadek, a w październiku już operację. Lekarze zadecydowali, iż można wyjąć już całkowicie instrumentarium, bo go nie potrzebuję. Po operacji jak wróciłam do domu nie było wgl. szwów w dwóch ranach, tych w którym porobiły mi się krwiaki. Lekarz zeszył na nowo dopiero po jakiejś 3 wizycie jak nie dalej, a było naprawdę fatalnie. Dodam, że z resztą ran nie było problemu. No po dłuższym czasie jedna z tych 2 problemowych się zasklepiła i już się nią nie zajmujemy chociaż generalnie codziennie mnie boli te miejsce i to nie jest ból blizny tylko ja czuje jakby się coś pod nią działo nie wiem czy jest to możliwe jak jest zasklepiona ?. Druga rana do dnia dzisiejszego się nie wygoiła pół roku to trwa nadal mam dziurę leci mi z tego ropa, a lekarz co chodzę opłukuje to od środka i to tyle, czy da się zrobić co mi pomoże ?, bo od pół roku nic się nie zmienia. Miałam jeszcze różne inne szycia od innych zabiegów i nigdy nie było problemu. Od dziecka mi się wszystko szybko goiło. A lekarz twierdzi, że mam najwidoczniej do tego predyspozycje, że tak mam a to jest totalna bzdura. Lekarze też nie pojechali po tej samej bliźnie tylko dorobili mi sporo nowych i czuje się mega oszpecona, ale to nie jest najważniejsze. Chciałabym się dowiedzieć, czy ta sytuacje cała jest ok ze strony lekarza, bo już nabieram wątpliwości. Nie wiem, czy kontynuować dalej tu leczenie, czy skonsultować się z kimś innym.