Dzień dobry, wiele wskazuje na to że Pana dziewczyna może się bać kolejnego rozczarowania. Kiedy jest dobrze może się bać że kiedy straci czujność przeszłość wróci. Jeśli chodzi o podejrzenie zaburzeń lękowych to proponuje zarejestrować się na konsultacje do lekarza psychiatry. Nie leczone zaburzenia lękowe mogą się nasilać, wtedy leczenie też jest trudniejsze i wymaga czasu. W relacji warto nie reagować na zmiany nastroju partnerki, nie komentować tylko czekać aż sobie poradzi i wróci do formy. Warto prowadzić ze sobą wiele rozmów, komunikatywnych, jasnych. Rozmów o potrzebach i oczekiwaniach. Kiedy będą Państwo siebie słuchać, dawać sobie to co Państwo potrzebują to odbudują Państwo zaufanie w swojej relacji a to pozwoli zapewne mniej się kłócić.
Pozdrawiam A. Pacia
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak poradzić sobie z przeszłością partnera? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Jak poradzić sobie z wyjazdem partnera? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Obawa przed opuszczeniem przez partnera – odpowiada Mgr Anna Bernatowska
- Dlaczego nie potrafię panować nad emocjami? – odpowiada Mgr Piotr Jan Antoniak
- Nadmierna zazdrość o partnera – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Czy możliwa była zdrada w związku? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Wymuszanie zbliżenia seksualnego przez partnera – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Agresywność partnera po alkoholu – odpowiada Mgr Katarzyna Schilf
- Urojenia partnera o zdradzie – odpowiada Mgr Renata Respondek
- Dlaczego nie potrafię nawiązać głębszej relacji z mężczyzną? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
artykuły
Kampania na rzecz walki z rakiem piersi (WIDEO)
-Wszystkich państwa witam na uroczystym śniadani
"Religa - ojciec i syn". Z Grzegorzem Religą rozmawia Mira Suchodolska
Grzegorz Religa to syn najsłynniejszego polskiego
„Chłopaki nie płaczą", czyli dlaczego zdecydowana większość osób poszukujących pomocy psychologicznej to kobiety
Stereotypowy obraz mężczyzny opiera się na odwadze