Dlaczego to zawsze poprzedza sen i co to jest? Co te sny mogą znaczyć i skąd się biorą?
Witam, jestem kobietą bez nadmiernego stresu i nerwicy, można powiedzieć zdrowa psychicznie, ale od pewnego czasu nie jestem tego pewna. Chodzi o to, że od pewnego czasu, dokładnie od półtora roku, mam pewne dziwne dość objawy, takie niespotykane, związane ze snem i nie tylko. Spróbuję je dokładnie opisać. Zaczyna się tak: gdy czuję, że zasypiam i odpływam w objęcia Morfeusza, to z niewiadomych przyczyn pojawia się ostry ból, jakby przepłynął przez tętnicę skroniową, bo czuję, jak płynie, i w tym samym czasie skurcz mięśni przyocznych - nie to mnie niepokoi, tylko te sny, chociaż chciałabym wiedzieć, co te bóle może powodować.
Sny zaczęły się pół roku po objawach wcześniejszych. Sny mają charakter koszmarów - śnią mi się zęby, dokładniej jak je tracę w sposób tragiczny - w wyniku wypadku czy bójki wszystkie wypadają, a ja próbuję je "wsadzić" do zębodołów lub takie o podobnej tematyce, czyli np. nie mogłam zamknąć szczęki, bo coś mi ją rozrywało, lub otworzyć, bo coś mi ją trzymało. Po przebudzeniu czuję jakby dalej takie uczucie, które trwa zaledwie 1-2 sekundy, nawet sprawdzam, czy zęby są tam, gdzie powinny być. Zdarzało się to nawet klatce piersiowej, że coś mi ją ściska, po przebudzeniu również ten dyskomfort, co z zębami. Nie wiem, co mam robić, bo tym bólem przed snem się nie przejmowałam, tylko te sny. Co może je powodować, czy jestem chora psychicznie (a jeśli mogę zrobić komuś krzywdę i będę leżeć w zakładzie zamkniętym)?
Zależy mi na tym, żeby ktoś doświadczony mi pomógł, boję się, bo czasami lunatykuję, to znaczy "gadam przez sen". Proszę o odpowiedź na pytanie o tych snach i jeśli można, to o tym bólu wokół tętnicy też. Pozdrawiam serdecznie, pogrążona w koszmarach kobieta.