Czy można się wyleczyć ze złych snów?
Witam serdecznie, w chwili obecnej mam 25 lat, i jak mój podpis wskazuje jestem kobietą. Od około 7 lat noc w noc się nie wysypiam, ponieważ męczą mnie w nocy złe sny. Koszmary nie zawsze są realistycznie, nie zawsze mają cokolwiek wspólnego z moim życiem. Do tej pory bagatelizowałam sprawę, ponieważ nie miałam ciężkiej pracy. W chwili obecnej pracuję dosyć dużo, jestem wyczerpana po całym dniu, w nocy nie odpoczywam. Obawiam się, że odbije się to na moim zdrowiu. W chwili obecnej boli mnie jedynie głowa i czuję się przemęczona, przed podjęciem pracy czułam się całkiem nieźle, ale dopiero po 2 godzinach od przebudzenia.
Stosowałam domowe sposoby wyciszające przed snem, medytację, modlitwę - też relaksowały mnie, piłam ciepłe mleko, melisę, nie jadłam 3 godziny przed snem, nic nie pomaga. Czy powinnam leczyć te sny? Czy sny się leczy? Czego może to być objaw? Nie żyję w ciągłym stresie, nie miałam traumatycznych przeżyć. Dziękuję za pomoc.