Dziecko nie chce nocować poza swoim domem

Witam.mam problem z 2 letnia córeczka..wcześniej nie mieliśmy żadnych problemów żeby zostać z nią gdzieś na noc.Niestety od około roku jest to nie możliwe.Gdy tylko spróbujemy zostać na noc u teściów dostaje napadu płaczu do tego stopnia że nie da się jej uspokoić aż wkońcu zaczyna się dusić,przestaje oddychać i zaczyna siniec.uspokaja się dopiero w aucie gdy wie że wracamy do domu.nie pomagało zabieranie ze soba jej poscieli ani ulubionych zabawek..nie wiemy co robić..
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Witam,
Jeżeli dziecko tak gwałtownie oporuje,proszę nie wymuszać wyjazdów.Fakt wyboru własnego domu jest przecież korzystny ,natomiast zaniedbanie takiej wartości może być w skutkach znacznie gorsze dla psychiki dziecka i odebrać poczucie "zakorzenienia",czyli bezpieczeństwa.
Problem może wynikać ze specyficznych trudności ,jakie przeżywacie oboje z mężem,gdy nie ma z Wami trzeciej osoby dorosłej.To rodzaj lęku przed oderwaniem się od własnych rodziców,który wymaga pomocy,inaczej bycie rodzicem może wzbudzać ucieczki i niepokój.I tym aspektem nalezy się zając jaknajszybciej,by uratować rodzinę.
Bardzo serdecznie polecam kontakt z psychoterapeutą .W Bielsku są doskonali fachowcy,włącznie z ośrodkami,gdzie prowadzi się systemową terapię rodzin /metodą ustawień Hellingera,ale nie tylko/.Ważne jest,by pomóc sobie dojrzeć do roli,jaką pełnicie ,bez szkody dla dziecka.Ono na razie komunikuje,że jesteście dla niego wystarczająco dobrymi rodzicami i nie chce innych.
Pozdrawiam serdecznie

0

Dzień dobry,
Z opisanej przez Panią sytuacji wynika, że obecnie nie byłoby wskazane zabieranie dziecka do dziadków na siłę i przymusowe nocowanie. Być może w domu teściów, właśnie w nocy zdarzyło się coś, co wywołało u dziecka silny lęk, a teraz lęk ten wraca pod wpływem skojarzeń tak, że opisane sposoby (zabieranie pościeli i zabawek dziecka) nie są wystarczająco skuteczne. Dodajmy, że lęk u 2-latka może być wywołany bodźcami, które przez nas, dorosłych, nie będą ocenione jako lękotwórcze (np. ciemność, głośne i nieznane dźwięki i obce miejsca). Być może wartościową metodą będzie pozostawanie u teściów przez krótki okres czasu i niekoniecznie na noc. W miarę upływu czasu mogą Państwo wydłużać czas pobytu. Warto również zwrócić uwagę na własne reakcje i zachowania, ze względu na to, że być może udają się Państwo do teściów już z „oczekiwaniem” lęku dziecka i szczególnym wyczuleniem na wysyłane przez dziecko sygnały lęku i paniki. Paradoksalnie mogą Państwo w ten sposób podtrzymywać i wzmacniać lękowe reakcje dziecka. Rodzic jest bowiem dla dziecka „lustrem” jego emocji. Zadbajmy więc o pozytywną i spokojną atmosferę towarzyszącą Państwa pobytowi u dziadków, a w sytuacji kiedy reakcje dziecka będą się utrzymywać zalecam kontakt z psychologiem dziecięcym, który będzie mógł przeprowadzić wnikliwą diagnozę całej sytuacji i na jej podstawie zadecydować o odpowiedniej formie pomocy.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty