Fobia społeczna i niska samoocena u 19-latki

Problemem jest to że nie potrafię się cieszyć z tego co mam, nie mam pojęcia dlaczego tak jest. Boję się też kontaktu z mężczyznami, nie chcę spotykać się z mężczyzną sam na sam musi być z nami osoba trzecia, najlepiej jakaś koleżanka. Przelewam swoje uczucia na zwierzęta.Zamknęłam się w sobie, cały czas tylko przesiaduje w domu. przykre słowa od razy doprowadzają mnie do łez i się od razu załamuje. Co mam robić w takiej sytuacji? Jak mam się zmienić ? Czy konieczna jest wizyta u psychologa ?
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam. Mam wrażenie, że boi się Pani głównie dwóch rzeczy: oceny i bliskości. Być może również odrzucenia. Przyczyny takiego stanu mogą być złożone, wynikać z wczesnych doświadczeń i ukształtowanych pod ich wpływem przekonań na swój temat, mężczyzn i świata w ogóle. Domyślam się, że jest Pani ciężko i prawdopodobnie trudno Pani wykorzystywać swoje możliwości, cieszyć się życiem. Nie musi tak być, a psycholog może Pani pomóc lepiej zrozumieć motywy swojego postępowania i popracować nad zmianą. Oczywiście pracować nad sobą można samodzielnie ale profesjonalna pomoc znacznie przyśpiesza ten proces. Nie ma sensu skazywać się na samotność. Najbardziej rozwijamy się w kontakcie z innymi ludźmi a relacja terapeutyczna może dać temu początek. Wiek 19 lat to bardzo ważny okres w życiu, często też trudny ale dobrze żeby Pani wykorzystała ten czas w jak najbardziej konstruktywny sposób i pozwoliła sobie pomóc. Życzę powodzenia :) MB

0

Dzień dobry!

Trudności wydają się złożone, wielowątkowe. Również odkrycie przyczyn, mechanizmów i poszukiwanie sposobów zmiany jest czasochłonnym procesem. Polecam podjęcie psychoterapii.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty