Gdzie znajdę sens życia?

Dzień dobry. Mam 33lata i całkowicie straciłem sens życia. Nie wiem jak mam sobie pomóc,czuje się gorszy od innych, głupszy, bezwartisciowy. Czarno widzę swoja przyszłość w zupełnej beznadziejnie :(
MĘŻCZYZNA, 33 LAT ponad rok temu

Witam Pana
Sens życia jest osobistym doznaniem każdego człowieka,
które można odnaleźć tylko we własnym wnętrzu
i właśnie tam należy go szukać.
By jednak doświadczyć sensu życia, należy wyjść
poza margines własnych uwarunkowań
i zagłębić się we wnętrzu własnego jestestwa.
Tak naprawdę samo życie jest sensem.
Jeżeli jest Pan gotowy, by odkryć, zgłębić,
doświadczyć i przeżyć własny sens życia - nie innych ludzi
lecz swój własny sens życia, to zapraszam
na konsultację.
Pozdrawiam serdecznie

Hanna Markiewicz
psycholog
konsultacje@psycholog24online.pl
http://psycholog24online.pl

0

Witam,

stan, który Pan opisuje wskazuje na zaburzenia depresyjne. Teraz jest Panu potrzebne wsparcie ze strony psychologa i wskazana psychoterapia lub farmakoterapia.
Terapia poznawczo-behawioralna pomaga zmieniać przekonania, dzięki którym łatwiej jest radzić sobie z problemami w życiu codziennym. W nurcie poznawczo-behawioralnym klient (pacjent) i terapeuta pracują razem nad zidentyfikowaniem i zrozumieniem problemu w kontekście związku jaki występuje pomiędzy myślami, emocjami i zachowaniem danej osoby. Pomocy można poszukać w Poradni Zdrowia Psychicznego.
Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak znaleźć sens mojego życia?

Witam! Mam 18 lat. I w sumie.... nie widzę sensu życia. Wiem wiem, całe życie przede mną, ale jakoś tego nie czuję. Bardzo lubię biegać, ale od pewnego czasu nawet to już mnie nie cieszy. Jejku co się ze mną dzieje? Tak naprawdę chyba chodzi o samotność... nie mam z kim porozmawiać w moim wieku... jasne, mam dużo znajomych itd. ale nie potrafię zbytnio przed nimi otworzyć ... Mój najlepszy przyjaciel poszedł do innej szkoły, poznał dziewczynę i mnie olewa. A ja sam jak palec.. Co robić? Załamka
MĘŻCZYZNA, 18 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Pani,

Rozumiem Pani przeżywanie..., i zaczęła się Pani zastanawiać nad sensem..., a to sugeruje duży Pani wgląd w samą siebie.

Co robić?
Znaleźć, a może tylko uważnie rozglądnąć się za chociaż jedną bliską osobą - może koleżanką, której mogłaby się Pani zwierzyć (na pewno jest taka w Pani zasięgu).

Zachęcam Panią do otwierania się, bo otwarcie się rodzi otwartość...

Życzę Pani wartościowej i bliskiej sercu relacji,
Irena Mielnik-Madej

0

Witam, brak możliwości porozmawiania, otwarcia przed kimś bliskim może wywołać smutek i uczucie osamotnienia. Rozumiem, że nie jest to jedynie potrzeba kontaktu z ludźmi, bo znajomych jest dużo, ale potrzeba bliskości i więzi, jaka łączy cię z najbliższym przyjacielem. Poczucie osamotnienia można pokonać próbując samemu szukać kontaktu z przyjaciółmi, rozmawiać, spotykać się, nawiązywać nowe znajomości i zastanawiać czy któryś z obecnych czy przyszłych znajomych mógłby stać się osobą przed którą można się otworzyć, porozmawiać. Możesz również skorzystać z telefonu zaufania: 116 111 (http://www.116111.pl/mlodziez) lub 116 123 (http://www.psychologia.edu.pl/kryzysy-osobiste/telefon-kryzysowy-116123.html).
Pozdrawiam serdecznie
Dorota Nowacka
psycholog
rejestracja@psycholognowacka.pl
www.psycholognowacka.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak znaleźć sens swojego życia?

Mam 16 lat. Zaczęłam w tym roku liceum. Od jakiegoś czasu (4-5 tygodni) źle się czuję. Coraz częściej zastanawiam się nad sensem mojego życia. Wszystko, co kiedyś sprawiało mi przyjemność, teraz jest mi obojętne. W dawnej szkole byłam bardzo lubiana, każdy przepadał za moim towarzystwem. Teraz nie mogę złapać kontaktu z innymi ludźmi. Nie mam w ogóle na to ochoty. Całkowicie odseparowałam się od społeczeństwa. Wyłączam się. Nie wychodzę już z domu, z nikim się nie spotykam. Najchętniej mogłabym cały dzień spać i nie wychodzić z łóżka. Czasami płaczę i sama nie wiem dlaczego. Moje życie mnie męczy. Nie wynika z niego nic dobrego. Nie wiem, co się ze mną dzieje. Proszę was, pomóżcie mi!!!

KOBIETA, 16 LAT ponad rok temu

Witaj!

Obawiam się, że zachorowałaś na depresję. Jednak na podstawie samego listu, nie jest możliwe postawienie pełnej diagnozy. Dlatego namawiałabym Cię, abyś jak najszybciej udała się do psychiatry i/lub psychoterapeuty. W leczeniu depresji, najlepsze efekty przynosi bowiem terapia łączona, czyli psychoterapia połączona z farmakoterapią. Leki stosunkowo szybko powinny przynieść poprawę nastroju, ale równie ważne jest dotarcie do źródła problemu, który wywołał objawy. Chciałabym tutaj zaznaczyć, że leczenia nie należy przerywać zaraz po nastąpieniu poprawy. Jest to podstawowy błąd, popełniany przez osoby cierpiące na depresję, ponieważ niedoleczona depresja niestety lubi powracać.

Proszę, nie lekceważ swoich objawów, bo mogą się nasilić. Im później rozpoczniesz leczenie, tym będzie ono trudniejsze. Dlatego szczerze Cię namawiam, abyś nie zwlekała z wizytą u specjalisty. Szkoda czasu na męczenie się z depresją, jeśli można jej się pozbyć, prawda?

Pozdrawiam Cię ciepło. W  razie wątpliwości pisz.
 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty