Jak dalej postępować z byłą partnerką?
Dzień dobry, mam problem natury psychologicznej a dokładniej sercowej. Pół roku temu zerwała ze mną dziewczyna. Ja 31, ona 36 lat, oboje czyste karty ale już z pewnym doświadczeniem, oczekujący poważnego związku choć wiadomo nic na siłę. 5 miesięcy związku - krótki czas ale na początku było niemal wzorcowo. Dziewczyna choć nigdy nie mówiła o swoich uczuciach do mnie to jednak zachowaniem i spędzaniem wspólnego czasu dawała do zrozumienia że jej zależy. (Ja się zaangażowałem tym bardziej że mój poprzedni związek dawał mało intymności a moim językiem miłości jest afirmacja i bliskość fizyczna). Po zerwaniu próbowałem na jakiś czas się odciąć dla swojego dobra ale ex prosiła o kontakt, kilka razy ukarała mnie za zbywanie, by potem "błagać" o odnowienie kontaktu. Obecnie pisze do mnie codziennie czasem dzwoni a ja nadal myślę o NIEJ... Z jednej strony mówiła kilka razy że nie wrócimy do siebie, wróciła też też zresztą na Tindera, a z drugiej pisze mi lekko dwuznaczne teksty i wysyła odważniejsze zdjęcia czy wspomina nasze życie łóżkowe że było jej dobrze. Jestem w rozsypce... Czy moja była jest narcyzką? Czy ja się uzależniłem? Rośnie we mnie frustracja z powodu braku bliskości i nieodwzajemnionych uczuć oraz zazdrość gdy wspomina o swoich "lowelasach".