Jak leczyć niedowagę u dorosłego?
Witam
Mam 24 lata, jestem kobietą. Od lat zmagam się z problemem niedowagi. Nie potrafię przytyć. Ważę 39 kg przy 164 cm wzrostu. Wiem że jestem za chuda, nigdy nie prowadxiałam diety odchudzającej. Mam problem z przełykaniem dużych kawałków jedzenia, przez to muszę pokarm długo przeżuwać. I zjedzenie jednego dania trwa u mnie bardzo długo np obiad jem godzinę. Ponadto szybko się nasycam. Dlatego jadam malutko np 3 kromki na śniadanie, Jakoś godzinę po posiłku znów pojawia się uczucie głodu. Musiałabym jeść praktycznie non stop żeby móc w ogóle utrzymać wagę. Co przy studiowaniu i pracowaniu jest nie wykonalne. Po posiłku od razu muszę iść do toalety. Często mam miękkie stolce bądź biegunkę. Występują bóle brzucha. Jak również odbijanie się danym jedzeniem. Mam wrażenie że jedzenie przez mnie przelatuje. Nawet jak uda mi się coś przytyć. To wystarczy np spacer i tracę te wagę. Dla mnie to błędne koło. Każdy mówi mi że mam anoreksje. Czy jako osoba świadoma swojej niskiej wagi i od zawsze chcąca przytyć mogę mieć anoreksje? Przecież ja chce przytyć a nie schudnąć. Czy mam mimo to iść do psychiatry jeśli tak to w jaki sposób miałby mi on pomóc? Badania krwi mam zazwyczaj w normie. Nie mam anemii. Nie mam problemu z tarczycą. Nie mam problemów z okresem. W mojej rodzinie wszyscy są szczupli i mają niedowage. Ale nikt nie ma jej aż takiej. Co może być przyczyną tak niskiej wagi w moim przypadku? Dziękuję za udzielone rady.