Jak ocenić zachowanie bliskiej osoby?

Od 4 lat, znam sue z chłopakiem, w ktorym sie zakochalam. Niestety, powoedzial mi, ze nic do mnie nie czuje, to bylo okolo 2 lata temu. W marcu napisal mi że jesli on będzie singlem i ja za kilka lat, to moze bedziemy razem. Nie rozumiem jegi zachowania. Zakochalam się, czekam na niego bezsensownie, nie qiem jak isc do przodu i poznać. Kogoś, kto mnie pokocha. Jak mam rozumiec zachowanie, przyjaciela. Piszemy do siebie codziennie. Chcialabym z nim być. On mieszka za granica, ja w Polsce. Jal mam rozumidc jego zmienne zdanie
KOBIETA, 29 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,



wyobrażam sobie, że jest Pani bardzo trudno - pisze Pani o byciu zakochaną w kimś, kto od lat nie daje Pani jasnej "informacji zwrotnej", czy również żywi do Pani uczucia i czy chciałby być z Panią w związku. Jednocześnie pozostajecie w bardzo regularnym kontakcie i wyobrażam sobie, że może to wzmagać Pani zaangażowanie w tę relację i nadzieję, że jednak będzie miała ona swoje szczęśliwe zakończenie. Jest to dla mnie zrozumiałe, że uczucia przytrzymują Panią przy tym człowieku. W swojej wiadomości pyta Pani, jak ocenić zachowanie przyjaciela i jak rozumieć jego zmienne zachowania. Powody, dla których przyjaciel nie mówi Pani jasnego "tak", lub "nie", mogą być bardzo różne. Być może problem tkwi jednak w tym, że sam nie jest w stanie stwierdzić przed sobą, co do Pani czuje i czy jest gotowy na relację romantyczną. Pewne jest jednak, że poprzez słowa typu "za kilka lat może będziemy razem" przyjaciel wyraża brak zrozumienia dla Pani emocji w tej sytuacji, i stawia Panią w bardzo trudnym położeniu. Z Pani słów wnioskuję, że chciałaby Pani znaleźć w sobie siłę na pożegnanie się z nadziejami na związek z tą osobą i danie sobie szansy na związek z kimś, kto obdarzy Panią miłością i będzie chciał dzielić z Panią życie. Zachęcam Panią do kontaktu z psychologiem lub psychoterapeutą. Spotkania z empatycznym specjalistą pozwolą Pani zobaczyć, co i dlaczego dzieje się w tej relacji, a następnie podjąć decyzję, czy powinna ją Pani zakończyć. Otrzyma Pani zrozumienie i wsparcie, które - w co wierzę - pomogą Pani rozpocząć takie życie, na jakie Pani zasługuje. Pozdrawiam serdecznie i trzymam za Panią mocno kciuki.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty