Jak odejść od partnera, nie krzywdząc go?

Nie mogę odejść od chłopaka. Za każdym razem gdy mu tłumacze że nie wrócę do niego on mnie nachodzi, wydzwania, grozi lub udaje że jest chory i zachowuje się jakby miał umierać. Zdarzało się parę razy kiedyś mówił mi że zabije się. Jestem pewna że nie chce z nim być, nie wiąże z nim już przyszłości, spotykam się z innym chce oddalić się jak najbardziej to możliwe. Czuję się przy nim źle cały czas są problemy z jego rodzina, on mnie kontroluje itd jak uwolnić się od niego nie krzywdząc go?
KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Witam.

Czytając Pani list, nie miałem wątpliwości, że jest Pani przekonana co do swojej decyzji. Chce Pani odejść, zakończyć dotychczasowy związek, powstrzymuje Panią jedynie obawa, że odchodząc, może Pani skrzywdzić swojego chłopaka.

Nie ma pewnie recepty na rozstanie i zakończenie związku, która dawałaby gwarancję, że będzie ono bezbolesne dla każdej ze stron. Rozstanie rzadko bywa łatwe dla osoby, która jest opuszczana i jest to chyba zrozumiałe. Nie odbiera to jednak nikomu prawa do decydowania o tym, z kim chce budować swoją przyszłość. Rozumiem, że także Pani jest na etapie budowania swojej przyszłości, decydowania o tym, jak ma wyglądać Pani dorosłe życie i że czuje Pani, że pozostawanie w obecnym związku nie będzie dla Pani dobre. Ma Pani prawo do swoich decyzji i pozostania przy nich.

Z treści Pani listu rysuje się obraz relacji, w której jest Pani poddawana szantażowi emocjonalnemu i manipulacji. Sugerowanie przez chłopaka mniej albo bardziej wprost, że jeśli Pani się z nim rozstanie, to on zrobi sobie krzywdę, jest formą przemocy psychicznej. Tego rodzaju szantaż jest dla Pani dużym obciążeniem. Zastanawiam się, czy w tym związku to Pani krzywdzi próbując się rozstać, czy raczej sama jest ofiarą szantażu emocjonalnego. Być może warto, by rozważyła Pani skorzystanie ze wsparcia bliskich osób, psychologa lub psychoterapeuty.

Pozdrawiam,

Daniel Lipka
psycholog, psychoterapeuta
https://www.psychoterapiakompas.pl
https://www.psychoterapiakompas.pl/blog

0

Witam, każde rozstanie wiąże się z poczuciem zranienia. Nawet jeśli osoby rozstają się w sposób świadomy, za obopólną zgodą, można w związku z tą sytuacją odczuwać smutek, poczucie straty, są to naturalne emocje. Pani były partner, z tego co Pani napisała, nie chce pogodzić się z Pani odejściem. Trudno będzie znaleźć środek który pozwoli na złagodzenie jego odczuć, najbardziej skuteczny jest czas. W przypadku rozstania, jeśli jest Pani pewna decyzji, należy zakończyć związek w sposób jednoznaczny. Kolejne powroty dają jedynie drugiej stronie złudne wrażenie, nadzieje, że osoba z którą związek się kończy może jeszcze powrócić i zacząć od początku. Jeżeli Pani były partner ma trudności w radzeniu sobie z tą sytuacją może skorzystać z pomocy psychologicznej, telefonu zaufania (np.: 116 123). Być może jest osoba w jego otoczeniu która mogłaby zaoferować mu swoje wsparcie w trudnym momencie. Na pewno nie może szantażować Pani emocjonalnie, grozić lub Panią nachodzić. Jeżeli czuje się Pani w jakikolwiek sposób zagrożona, nękana może Pani złożyć powiadomienie na policji (stalking, z k.k. lub k.w.). Pozdrawiam serdecznie

0

Witam,

Zachowanie Pani byłego chłopaka jest pewnym rodzajem stosowanej przemocy psychicznej - szantażowanie, kontrolowanie, która wzbudza w Pani wyłącznie negatywne emocje. Po pierwsze, nie jest Pani odpowiedzialna za uczucia Pani byłego chłopaka, ani za to, co on teraz przeżywa, skoro nie jesteście Państwo już razem a sytuacja jest jasna. Jeśli chce się Pani od niego uwolnić, to po jasno danych ( tak, ponownie) komunikatach, dobrze byłoby uniemożliwić mu wszelki kontakt oraz powiadomić najbliższe osoby o sytuacji, tak aby były chłopak nie mógł uzyskać od nich o Pani inf. np. gdzie Pani się znajduje, o której wraca itd. Jeśli sytuacja nie uspokoi się, nie wahałabym zgłosić sprawy o nękanie na policje, przy czym należy zachowywać ( zapisywać) wszelkie ( łącznie z datami) sposoby nękania.

Pozdrawiam,
Małgorzata Mazurek

0

Droga Pani,
Czy poinformowała Pani "byłego chłopaka" że spotyka się już z innym mężczyzną. Warto tą sprawę przedyskutować i nie zastanawiać się czy Pani go skrzywdzi, czy nie. Ponieważ, gdy Pani odejdzie na dobre Pani były chłopak poczuje się odrzucony. Ale z Pani opisu wynika, że nie chce Pani z nim być, i że metody które on stosuje wobec Pani tj. nachodzenie, szantaż i wzbudzanie w Pani poczucie winy nie są dobrymi metodami do utrzymania związku. Dobry związek to szacunek do partnera, zaufanie, ciepło i serdeczność. Ale ze strony partnera muszą być tego rodzaju uczucia i zachowania. Uważam, że powinna Pani szczerze porozmawiać z chłopakiem i zakończyć ten związek. Tu powinno się liczyć Pani dobro.
Pozdrawiam, Alicja M. Jankowska
http://psychoterapie-szczecin.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty