Jak oswajać dziecko z obcymi?

Witam, moja aktualnie 9 miesięczna córka w zasadzie od kiedy tylko zaczęła interesować się otaczającymi ją ludźmi jest w stosunku do nich bardzo nieufna. Wizyty dziadków to zawsze dla mnie stres, bo córeczka tylko nieufnie się im przygląda, nie odpowiada uśmiechami na ich uśmiechy, nie chce się z nimi bawić. Wiem, że istnieje lęk separacyjny i córeczka na pewno już go odczuwa, ale czy to że nigdy nie odpowiadała uśmiechami na uśmiechy innych, czy czuły ton głosu, może wskazywać na jakieś kłopoty z relacjami społecznymi? Czy powinnam zacząć ją bardziej oswajać z obcymi i w jaki sposób to robić, żeby nie czuła się nieswojo? Dodam,że sytuacja wygląda zupełnie inaczej kiedy córka jest tylko ze mną lub tatą, wtedy jest radosna i pewna siebie i otoczenia - pojawia się ktoś inny (obcy) i wtedy potrzebuje sporo czasu żeby się oswoić. Córeczka lubi również dzieci, kiedy tylko je widzi od razu by je wyściskała.
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Szanowna Pani,

Lęk separacyjny to normalny i zdrowy objaw występujący w wieku niemowlęcym, a także we wczesnym dzieciństwie.

Obawa przed rozstaniem z mamą jest najsilniejsza, jaką może odczuwać małe dziecko. Ciągłe przebywanie z rodzicem, którego zna, czuje i widzi daje gwarancję bezpieczeństwa, ciepła i spokoju.

Około 9. i 10. miesiąca życia ten lęk jeszcze bardziej narasta. Niemowlę bez problemu poznaje po głosie i twarzy swojego rodzica. Nie chcąc się z nim rozstawać, manifestuje ten fakt płaczem, a nawet krzykiem. Prawdopodobnie lęk ten może nasilać się w 2. lub 3. roku życia, kiedy dziecko zaczyna przygodę z przedszkolem.

Im więcej i dłużej przebywa mama z dzieckiem, tym trudniej dziecko znosi rozłąkę, kiedy musi pozostać z kimś obcym. Takie sytuacje zazwyczaj nie trwają długo, chyba, że mama wraca wcześniej do pracy.

Bardzo ważny jest rozwój więzi dziecka z innymi osobami z rodziny, między innymi z dziadkami. Zazwyczaj to oni, zaraz po rodzicach opiekują się dzieckiem. Warto już wcześniej rozpocząć zostawianie dziecka pod opieką tych członków rodziny. Należy to czynić powoli i cierpliwie, żeby dziecko mogło się oswoić z otoczeniem. Stopniowe przyzwyczajanie się do takiej sytuacji bardzo ułatwi też funkcjonowanie całej rodziny.

Jeżeli niechęć dziecka do innych ludzi, objawiająca się nerwowością, wzmożonym płaczem i histerią będzie trwała dłuższy czas, zalecamy konsultację z psychologiem dziecięcym. Pomoże on znaleźć przyczynę takiego zachowania dziecka i wskaże właściwe metody, które pomogą rozwiązać ten problem.

Podobna tematyka została poruszona w poniższych artykułach:

https://parenting.pl/lek-separacyjny-zrodla-objawy-oswajanie

https://parenting.pl/czego-najbardziej-boja-sie-dzieci

Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.

0
Mgr Anna Kasprzak Psychologia
46 poziom zaufania

Droga Autorko,

ogromnie gratuluję Twojej uważności wobec swojego dziecka! To, że martwisz się o nie, a dodatkowo pragniesz, aby rozwijało się jak najlepiej pokazuje, że jesteś matką opiekuńczą, zaangażowaną, a przede wszystkim chcącą zrozumieć, co dzieje się z Twoim dzieckiem.

To co opisujesz jest całkowicie naturalnym zachowaniem dziecka w tym wieku. Dzieci rodzą się z pewnymi cechami, konkretną osobowością i temperamentem, które kształtują się z biegiem życia i czasu, a także doświadczeń.

Możliwe, że Twoje dziecko jest dość nieufne wobec obcych i potrzebuje więcej czasu na poczucie się dobrze w ich towarzystwie. Córka jest obecnie na etapie, w którym nie może do końca opisać co się z nią dzieje, więc jedyną możliwością jest zapewnienie jej komfortowej przestrzeni do poznawania innych ludzi z jej otoczenia.

Jeśli chodzi o metody jak to robić to przede wszystkim stopniowo i bez pośpiechu. Jeśli przyjeżdżacie do dziadków, warto być z dzieckiem podczas spotkań przez cały czas. W ten sposób pokazujesz mu, że jesteś i nie odchodzisz, a co za tym idzie, nie wzbudza się w niej poczucie, że znikniecie. Możesz, co jakiś czas, znikać z pola widzenia córki i sprawdzać jak zareaguje. Niech to będzie minuta, dwie - w ten sposób przekazujesz jej informację "jestem blisko, nic się nie dzieje".

Skąd się biorą takie zachowania córki? Dziecko w tym wieku czuje się "częścią matki", czyli najważniejszej osoby w jego życiu. Z czasem to poczucie zanika i dziecko zaczyna dostrzegać swoją odrębność. Na razie proszę próbować z bardzo krótkimi przerwami i obserwowaniem córeczki. Gdyby jednak sytuacja wydawała Ci się wciąż niepokojąca, zgłoszenie się do psychologa dziecięcego (to bardzo ważne, aby była to osoba doświadczona w tym temacie) będzie na pewno pomocne.

Życzę dużo dobrego!



Zapraszam na moją stronę - https://www.facebook.com/Anna-Kasprzak-psycholog-i-animator-kultury-110965181347610

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty