Jak pogodzić się z mamą?
Witam... Chciałabym się zapytać jak pogodzić się z własną matką. Zawsze miałyśmy rewelacyjny kontakt, zawsze mi mówiła bym mówiła wszystko otwarcie. Ojciec umarł jak miałam 5 lat teraz mam 25. Mama jest sama odrzuca wszystkich, nawet koleżanki czy swoich rodziców. Zapytałam jej czy trzeba iść do notariusza by dom został przepisany na mnie gdyby coś jej stało. Odebrała to normalanie (bynajmniej mnie się tak wydawało). Wieczorem zaczęła tłuc rzeczami po to bym sprzątała, powiedziałam, że nie dam się zmanipulować takim czymś.. I wtedy wybuchła kłótnia. Powiedziała, że to wszyscy nią manipulują i mną , że nawet mój chłopak nie chce się ze mną żenić, bo zależy mu tylko na pieniądzach. Wykrzyczałam jej w złości, że robi wszystko by być sama i zostać samej... Rano ją przeprosiłam za te słowa.. kazała mi się pocałować w d***. Dzisiaj też próbowałam z nią rozmawiać.. powiedziałam jej, że nie chce ani domu ani niczego tylko takich relacji jak z nią miałam.. powiedziała mi, że dalej jestem manipulowana i żeby dać jej raz na zawsze święty spokój... Już nie wiem jak do niej podejść.. Jak przeprosić... Czy naprawdę powiedziałam aż tak okrutne słowa.. juz 3 dzień płaczę.. Obecnie studiuję na 3 roku i zastanawiam się czy nie przestać studiować żeby się wyprowadzić i zacząć pracować. Proszę o poradę. Pozdrawiam