Jak pokonać lęki po rozstaniu z dziewczyną i nadużywaniu różnych środków?
Witam, 3 miesiące temu się zaczęło. Zdradziła mnie dziewczyna co mocno przeżyłem, zacząłem pić alkohol, brać amfetaminę i po pewnym czasie stało się coś dziwnego. Zacząłem się budzić w nocy w strasznej panice, że nie mogę oddychać. Skończyłem z piciem i narkotykami - minęło budzenie się w nocy, ale zaczęły się męczarnie w dzień. Dziwny stres nie do opanowania, lęk nie wiadomo przed czym... W kolejce w markecie nagle zaczęło mi brakować powietrza, w gardle sucho, serce zaczęło bić jak szalone, miałem wrażenie, że zemdleją - i tak co jakiś czas. Bywają dni, że jest OK, a bywają dni, że jest tak jak dziś, czuję jakby coś mnie ściskało w głowie, a im bardziej o tym myślę, tym gorzej - momentami suchość w gardle, brak śliny do połknięcia i uczucie strachu. Nie mam pojęcia co mi jest, do psychiatry nie bardzo chcę się wybierać, bo pewnie nawpisuje mi leków i po sprawie. Doradźcie mi coś. Dodam jeszcze, że całe życie bylem w dużym stresie, ojciec alkoholik, brat narkoman ja najmłodszy patrzyłem na to wszystko od zawsze przejmując się tym najbardziej i mam wrażenie, że w końcu coś we mnie pękło. Pozdrawiam