Dzień dobry,
Bardzo ciekawi mnie to jak wyglądała Państwa relacja przed epidemią (?). Opisane trudności są skomplikowane i wymagałyby szerszego omówienia oraz możliwości porozmawiania o całej historii tego związku. Podejrzewam, że problem ma głębszy charakter i jego początki sięgają czasu sprzed epidemii. Zastanawia mnie kilka kwestii i w tym miejscu warto poszukać odpowiedzi na pytania: Jak często widywaliście się Państwo kiedyś? Jak daleko mieszkacie Państwo od siebie? Czy oprócz spotkań na żywo miały miejsce też inne formy kontaktu np. sms - y, rozmowy telefoniczne, skype? Jak to wyglądało kiedyś?. Sądzę, że bez możliwości rozmowy niewiele mogę doradzić. Jeśli ona nie chce kontaktu to być może dobrym rozwiązaniem byłoby danie jej czasu i poczekanie aż sama go zapragnie. W takich sytuacjach warto także spróbować porozmawiać z drugą stroną wprost o problemie. Ciekawi mnie to, czy próbował Pan opowiedzieć jej o swoich spostrzeżeniach i związanych z nimi emocjach lęku, niepokoju, zagubienia (?). Z pewnością do rozwiązania opisanych trudności potrzeba obu stron i sam Pan nic nie zdziała. Mam nadzieję, że z biegiem czasu wszystko się wyjaśni i unormuje.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kulczycka
http://psycholog - kulczycka.pl/
Dzień dobry, to prawda co Pan napisał - takie zachowanie jest przykre. Ale czasem najlepszym sposobem na poprawienie relacji jest odpuszczenie. Pan zrobił wiele, by poprawić relację, by ten kontakt był, domyślam się , że okazywał Pan czułość, miłość (nawet napisał Pan pytanie na portalu, po czym wnoszę, że mocno jest Pan przejęty sytuacją) - nic więcej nie potrzeba robić. Rozumiem, że może Pan być w lęku, że partnerka się wycofuje, unika kontaktu. Nie wie Pan co to oznacza, może obawia się Pan oddalenia, tego że związek się rozsypie. Lecz paradoksalnie dodatkowe zabiegi mogą szkodzić. Odpuszczenie wymaga to dużej siły charakteru, jest niezwykle frustrujące, wymaga nieraz ogromnej cierpliwości, ale daje drugiej osobie przestrzeń i pozwala na prawdę "przypomnieć", że Pan jest, że Pan kocha, a co ważniejsze - daje czas drugiej osobie na określenie własnych uczuć wobec Pana. I to ostatnie wydaje się kluczowe dla "odrodzenia" relacji. I to jest proces, w którym partnerka musi zostać sama, który jest poza Pana możliwościami wpływania, kontroli. Napór budzi opór. W każdym związku zdarzają się okresy zbliżenia, oddalenia. To naturalne. Może to czas, w którym warto by Pan skupił się na swoim życiu? Pozdrawiam.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak poprawić relacje z partnerką? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak poprawić kontakt z partnerką? – odpowiada Redakcja abcZdrowie
- Jak mogę poprawić relacje z babcią mojego partnera? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Relacja partnera z rodzicami – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Jak poprawić relacje z byłym chłopakiem? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Zmiana podejścia do partnera – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Problemy partnera w relacjach z rodzicami – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Relacje partnera z jego byłą partnerką – odpowiada Mgr Agnieszka Glica
- Czy zostawić partnera, jeśli spotyka się z inną kobietą? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Brak zaufania do partnerki – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
artykuły
Międzynarodowy Dzień Nadciśnienia Płucnego - wywiad z Adamem Konkolem
Adam Konkol, muzyk, kompozytor, autor tekstów, zał
Pogarda i brak współpracy - z tym spotykają się studenci medycyny na praktykach
Kiedy studiujemy, poznajemy medycynę od środka. No
Spowiedź byłego narkomana. Dziś wyciąga innych z dna
"Narkoman jest w środku trąby powietrznej, tam nie