Jak poradzić sobie po odejściu od męża?
Dzień dobry.
Po kilkunastu latach postanowiłam odejść od męża,który niszczył mnie psychicznie.zostalam matka samotnie wychowująca nastolatka. Nie mam przyjaciół, znajomych. Jestem bardzo samotna. Moje życie zaczyna tracić sens.byl ktoś na kim mi bardzo zależało ale to popsulam. Nie chodzi o związek a przyjaźń. Ktoś kto bardzo mi pomógł, kto wyciągnął mnie z depresji ale chyba tego nie udźwignął. Moich ciaglych pretensji, chustawek nastrojow i tego ze ciagle przepraszam za wszystko. Wiem ze robie zle ale inaczej nie umiem. Przez wiele lat bylam zdradzana i ponizana przez meza. Teraz gdy ktos cos powie,sprawi mi przykrosc bardzo to przeżywam. Uwazam ze to moja wina.dodaje sobie że na pewno coś zrobiłam źle i tym zniechęcam do siebie osoby.
Nie potrafię już zbudować normalnych, zdrowych relacji międzyludzkich.
Jeśli ktoś próbuje się do mnie zbliżyć, zaraz to psuje. Wszystko odbieram personalnie, każde niepowodzenie powoduje u mnie maksymalne obniżenie własnej wartości. Czuje się nikim. Czuje ze wszystkim przeszkadzam, że jestem problemem. Chyba lepiej by było jakbym zniknęła z tego świata.