Jestem zamknięta w sobie, nikomu nie mówię, że w środku bardzo cierpię - jak to zmienić?
Już niedługo skończę 20 lat i wydaje mi się, że nie potrafię okazywać uczuć... Nie lubię jak ktoś wie, że mi na nim zależy. Zmagam się z tym problemem już 2 lata - zaczęło się chyba jak poznałam pewnego chłopaka, który tak mi się spodobał, że zerwałam z moim wówczas obecnym chłopakiem, coś się między nami wydarzyło, nawet spaliśmy ze sobą, ale zaraz po przebudzeniu ja odtrącałam go. Teraz mija już rok - ten chłopak mieszka w innym mieście daleko od mojego, nie mam z nim w ogóle kontaktu, pożegnaliśmy się w gniewie, a ja wciąż coś do niego czuję, chociaż nie miałam odwagi mu tego nigdy powiedzieć. Teraz żałuję tego, cały czas chodzę przygnębiona, od dwóch lat nie potrafię znaleźć sobie chłopaka, bo ciągle myślę o nim. Także nie potrafię znaleźć sobie zajęcia, które by mnie uszczęśliwiało, jestem bardzo zamknięta w sobie, nikomu nie mówię, że w środku bardzo cierpię. Czuję się samotna, choć mam wielu przyjaciół - nie umiem sobie z tym poradzić. Często mam ochotę zniknąć ze świata...