Jestem samotna, czuję się nikomu niepotrzebna. Czy są jeszcze jakieś szanse na to, że ułożę sobie życie?

Mam 47 lat, dobrą pracę, paru znajomych, ale ciągle czuję, że jestem samotna. Chciałabym mieć partnera, być potrzebna, kochana. Niestety całe życie jestem samotna. Chciałabym coś zmienić, ale nie wiem jak. Często zadaję sobie pytanie po co ja właściwie żyję, skoro nie jestem nikomu potrzebna. Boję się świata - patrzę zazdrosnym okiem na rodziny, pary, ma dość samotnych posiłków. Po prostu nie mam już sił żeby dalej tak żyć. Co mam zrobić? Wciąż jestem samotna i w moim wieku naprawdę ten stan mocno mi już doskwiera. Nie wiem czy może ja się nie nadaję do innych ludzi? Może nie potrafię złapać kontaktu i nikogo do siebie przyciągnąć? Staram się otwierać na innych, ale chyba nic z tego nie wychodzi, a może nawet przynosi jeszcze gorsze rezultaty. Co mam zrobić? Jak sobie z tym poradzić? Jak sprawić, żebym już nie była samotna? Przepraszam i dziękuję za odpowiedź. Samotna.
KOBIETA, 47 LAT ponad rok temu

Witam!

Pisze Pani, że czuje się niepotrzebna innym, ale ma Pani znajomych i przyjaciół. Oni Pani potrzebują. Dla swojego otoczenia jest Pani bardzo ważną osobą. Każdy z nas jest członkiem społeczeństwa i jest tak samo ważny. Nie ma tu znaczenia, czy jest się bogatym, czy ma się rodzinę albo wpływy.

Samotność jest bardzo trudnym stanem i ciężko jest patrzeć na szczęście innych. Jednak związek lub mężczyzna nie jest miarą wartości kobiety. Musi Pani zrozumieć, że jest Pani bardzo wartościową osobą i jest Pani bardzo ważna. Z miłością różnie bywa - jedni trafiają na swoją połówkę jeszcze w podstwówce, inni całe życie szukają; są tacy, co przed miłością uciekają i tacy, którzy na nią oczekują. Myślę, że powinna Pani przede wszystkim uwierzyć w siebie i postarać się aktywnie poszukać partnera. Jest Pani w wieku, kiedy może Pani bez problemów założyć związek i cieszyć się nim długie lata.

Warto, żeby postarała się Pani poszukać partnera na portalach randkowych, w miejscach spotkań, czy przez biuro matrymonialne. Nie można powiedzieć, że wszystkie osoby korzystające z takiej pomocy są bezwartościowe lub mają znaczne wady. Często są to osoby takie jak Pani - szukające szczęścia u boku ukochanej osoby. Może Pani spróbować w ten sposób poszukać. Nigdy nie wiadomo, kiedy miłość i szczęście zapukają do Pani drzwi. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty