Jak poradzić sobie z porzuceniem?

Witam ,jakiś czas temu zostawił mnie mężczyzna ,z którym byłam 6 lat ,nie było konkretnych przyczyn. Przez jakiś czas jeszcze utrzymywałam z nim relacje w której była iskierka nadziei na lepsze jutro . Jednak ostatnio dostałam od niego wiadomość ,ze nie chce mieć zobowiązań ,nie chce już żadnych związków i bliskości ,ponieważ chce zostać sam ,gdyż jest dla niego to minimum obowiązków i problemów . Jestem w pogrążona w smutku i ogromnym żalu . Nigdy w życiu nie czułam się tak podle . Serce mam pęknięte na miliony kawałków ,a w mojej głowie są tylko wspomnienia związane z moim ukochanym . Nie potrafię myśleć o niczym innym tylko o tym jak mi kiedyś było z nim cudownie . Nie potrafię zorganizować niczego ,codzinny płacz ,smutek i żal nie pozwala mi w codziennym funkcjonowaniu . Proszę poradzić mi coś co pozwoli mi chociaż trochę stanąć na nogi . Nie ukrywam ,ze nie wyobrażam sobie zycia bez niego ,w każdy dzień z nim spędzony z nim był dla mnie na wagę złota . Chciałabym znowu mieć go przy sobie .
KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Sytuacja rozstania jest często bardzo trudnym okresem życia wywołującym objawy podobne do żałoby po stracie. Oznacza to, że Pani stan jest zrozumiały, a wyjście z niego wymaga pewnego czasu. Pomocne są w tym rozmowy z bliskimi, poszukiwanie wsparcia osób, które przeszły przez rozstanie i informacji o tym, jak sobie z nim poradziły, co im pomogło itp Dodatkowo ważne jest zorganizowanie życia tak, by przestrzeń na rozpamiętywanie była jak najmniejsza. Jest zrozumiałe, że początkowo nie będzie Pani miała ochoty na nadmierną aktywność czy spotkania, jednak siedzenie w domu i pogrążanie się w swoich myślach i bólu także nie przyniesie dobrych rezultatów. W tym sensie aktywność nie wynikałaby z wewnętrznych potrzeb, ale raczej była sposobem na poradzenie sobie z pustką i brakiem (także wolnym czasem, który wcześniej spędzaliście wspólnie).
Jeśli jednak smutek i obniżenie nastroju rzeczywiście nie pozwalają Pani funkcjonować życiowo i zawodowo, wpływają na zaburzenia rytmu dnia- warto pomyśleć o konsultacji ze specjalistą- psychologiem psychoterapeutą.

0

Dobry Wieczór Pani,

Rozumiem, jak trudnych emocji Pani może doświadczać, kiedy relacja układała się i nie było konkretnych przyczyn.

Pani były Partner zakomunikował Pani, że "nie chce żadnych obowiązków i problemów..." i to znaczyłoby że przestraszył się oczekiwań, odpowiedzialności...
Być może w Waszą relację wkradła się monotonia?

Nie pozostaje Pani nic innego, jak przyjąć do wiadomości decyzję byłego Partnera.

Zalecałabym Pani, by nie pozostawała w tej sytuacji i z tą sytuacja sama, skorzystała ze wsparcia Przyjaciół, jak również sięgnęła po rozmowę i wsparcie psychologiczne.

Życzę Pani zadbania o siebie, bo jest Pani ważna!
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty