Jak poradzić sobie z takimi odczuciami?
Witam, mam totalną niechęć do uczestniczenia w życiu społecznym. Nie lubię regularnie pracować, sprawia mi dyskomfort dłuższe przebywanie wśród ludzi, robienie rzeczy które mnie w ogóle nie interesują. Odkąd pamiętam, nie lubiłem chodzić do szkoły, przestrzegać reguł i uznawać jakiekolwiek autorytety. Nie mam żadnego wyuczonego zawodu, podjęcie jakiejkolwiek regularnej pracy powoduje u mnie automatycznie depresję i niechęć. Najchętniej żyłbym z jakiegoś spadku z dala od cywilizacji, pośród przyrody albo coś takiego. Nie umiem funkcjonować tak jak robi to większość ludzi ale przez to cierpię na wyobcowanie, niezrozumienie i problemy finansowe. Co mogę z tym zrobić? Dodam, że ja nie chcę zmieniać tego u siebie, po prostu chcę żyć po swojemu ale życie w ten sposób, który opisałem, dzisiaj wydaje mi się niemożliwe bo cywilizacja już tak opanowała Ziemię, że nie widzę możliwości takiej. I czuję się złapany w pętlę bez wyjścia: albo życie a skraju nędzy i w samotności albo próba dostosowania się i męczenie się do końca życia.