Jak poradzić sobie ze zdradą małżonki?

Witam, Mam 50 lat. Jesteśmy z moja żoną w związku od 26 lat. Ostatnie 7 lat nie układało nam się pożycie choć wydawało mi się że bardzo się staram. Mamy już dorosłe dzieci. Od ok dwóch lat wiem że moja żona ma romans z facetem o 17 lat od niej młodszym. Ukrywałem tę wiedzę myśląc że to przejdzie i wróci sercem do mnie. Myślałem że tak będzie lepiej jak nie będzie wiedziała o tym że wiem, że będzie jej lżej i nie będzie miała wyrzutów. Niestety ta miłość zamiast zgasnąć rozpaliła się na dobre. Puściły mi nerwy i powiedziałem że o wszystkim wiem. To był jeden z najgorszych dni w moim życiu. Tyle żalu do mnie nikt nigdy nie wylał. Okazało się że byłem bardzo złym mężem i zawiodłem ja na każdej linii. A mi się zawsze wydawało że bardzo się staram aż czasami wręcz do przesady. Myliłem się i to bardzo Powiedziałem jej to w momencie gdy jej kochanek wyjechał i nie było pewności czy wróci. Po kilku tygodniach wydawało się że wszystko zaczyna wracać do normy, były nawet plany o nas daleko w przyszłość do czasu aż on nie zadzwonił i powiedział że wrócił. Wszystko przepadło w jednej chwili, rzuciła wszystko i jak w amoku pobiegła do niego, przepadły plany i ona. Wróciła wieczorem i powiedziała że z nami już nic nie będzie że mnie już nie kocha że się przy mnie męczy i usycha. Chce się wyprowadzić na dniach, wziąć rozwód i sprzedać dom i od tej decyzji nie ma odwrotu bo przy nim czuję się szczęśliwa jak nigdy. Zapytałem a co gdy on cię zostawi jest dużo od ciebie młodszy powiedziała że wtedy zostanie sama a do mnie nie wróci bo tu szczęśliwa nie jest. Wiem że gdzieś zawiodłem tylko nie wiem gdzie, zawsze chciałem dobrze dla niej. Wiem że on ją zrani i mimo wszystko co się dzieje bardzo się o nią boję, bardzo ją kocham i nie chcę żeby cierpiała. Czy jest jakiś magiczny sposób by oderwać ja od kochanka i na nowo rozkochać w sobie? Pomóżcie proszę
MĘŻCZYZNA, 50 LAT ponad rok temu

Szanowny Panie,



Kryzys w związku powstały w wyniku zdrady jest sytuacją do przezwyciężenia z pomocą psychoterapii małżeńskiej, ale tutaj powstaje pytanie jak wyglądało Państwo komunikowanie się w ciągu ostatnich lat? Żona wydaje się już zdecydowana na rozstanie. Zachęcam Pana do zaaranżowania szczerej i długiej rozmowy z żoną, w której cierpliwie ją Pan wysłucha. Warto, by żona sobie uświadomiła w jakim obecnie jest stanie - zakochanie to stan silnego pobudzenia i idealizacji wybranego mężczyzny, w którym trudno o realne spojrzenie na własną sytuację. Tutaj potrzeba naprawdę dużej cierpliwości i delikatności - jeśli będzie Pan ją próbował do czegokolwiek zmuszać, skutek może być odwrotny. Dobrym rozwiązaniem dla Pana w obecnej chwili może być zadbanie o uzyskanie wsparcia od psychoterapeuty.



Z pozdrowieniami.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty