Gdy ukochana osoba odejdzie

Szanowna Pani,

Pytanie, które Pani zadaje jest bardzo złożone.
Mówi Pani o tym, że partner nie wyraża swoich uczuć słownie. Zastanawiam się, czy robi to w inny sposób? Być może łatwiej jest mu przekazać swoje uczucia czynami - dla niektórych osób działania okazujące troskę bardziej świadczą o zaangażowaniu niż same słowa.

Być może warto porozmawiać z parnterem na temat Pani oczekiwań oraz wątpliwości. Być może nie zdaje sobie sprawy z rozterek, które rodzi w Pani brak werbalnych deklaracji? Z całą pewnością warto poznać powody jego trudności w rozmowie o emocjach: może uważa to za „niemęskie” albo nie był to sposób akceptowany w jego rodzinie? Być może udałoby się wypracować jakiś kompromis - który uwzględniałby Pani potrzebę rozmowy o uczuciach a jednocześnie dawał Partnerowi przestrzeń na wyrażanie ich w bezpieczny dla siebie sposób.

Z cała pewnością na różnych etapach Państwa relacji - na jej zupełnym początku, gdy byliście zaledwie znajomymi; na etapie późniejszym, gdy zaczęliście się do siebie zbliżać i wreszcie obecnie - czuła Pani zmianę uczuć partnera względem Pani, pomimo braku słownej deklaracji. Po czym Pani rozpoznawała tę zmianę wtedy? Być może możliwe będzie zastosowanie podobnego klucza obecnie.

Nie mniej jednak zachęcam do szczerej rozmowy i bezpośredniego zakomunikowania partnerowi swoich potrzeb i uczuć.

Życzę powodzenia.

0

Podejmuje Pani trudny temat relacji damsko - męskich, który bardzo często jest powodem nieporozumień w związku: mężczyzna niewyrażający uczuć. Pomijając ewentualne powody (każdy może mieć inne) czy uwarunkowania biologiczne albo ewolucyjne (takie też są) z przykrością należy stwierdzić, że nie ma "podstępnego" sposobu, aby zmusić mężczyznę do mówienia. To, co może Pani zrobić, to jasno i wyraźnie wyrażać swoje potrzeby i informować partnera o tym, jak Pani się czuje z jego zachowaniem wobec siebie. Trudno także wymagać od Pani, aby doszukiwała się Pani w zachowaniu partnera jakichkolwiek oznak miłości czy zainteresowania i na tych domysłach opierała relację z nim. Bywa, że mężczyźni (którzy często określają siebie "jako proste mechanizmy" czy "konkretnych i małomównych") ostatecznie dobrze zareagują na konkretne zachowania partnerki, która jasno wyraża swoje potrzeby i dyskomfort spowodowanych ich zachowaniem. Bywa, że to daje im do myślenia i zaczynają potrzeby partnerki spełniać. Ale pewności nie ma. Oczywiście rozwiązaniem jest konsultacja psychoterapeutyczna dla par, jeśli mężczyzna się zgodzi. Ale zaczął bym od konkretnego wyrażenia swoich emocji i potrzeb. Tak najprostszymi słowami, tak prostymi jak to tylko możliwe. Ale spokojnie i nieagresywnie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego!
www.grabowski.gr
seksuolog@grabowski.gr

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty