Jak postępować w szkole?

Witam, piszę bo męczy mnie problem. W podstawówce straciłam bliskich mi przyjaciół bo najlepsza przyjaciółka mnie zaczęła obgadywać i zwróciła wszystkich przeciwko mnie,ale nie martwiłam się tym bo akurat kończył się rok i szliśmy do gimnazjum. W gimnazjum okazało się że w klasie jestem ze strasznymi osobami, wszyscy byli "ci sławni " i ja do nich nie należałam. Jedni przed drugimi się podpisywali i obgadywali mnie i moje dwie koleżanki, robili nam zdjęcia i nas wyśmiewali. Byłyśmy te gorsze, traktowali nas jak śmieci a odgryzanie się tylko pogorszyło sprawę. Ani wychowawca ani pedagog nie pomogły nam. Po trzech latach koszmaru trafiłam do liceum i moje przyjaciółki z gimnazjum znalazły chłopaków i nie potrzebowały już przyjaźni,więc nasza relacja umarła. W liceum bardzo mi się podobało i znalazłam dziewczynę z którą gadałam o wszystkim. Gdy poznałam chłopaka, trochę odsunęłam się od naszej klasy i przerwy spędzałam z nim. ta koleżanka znalazła nowych przyjaciół i nie przeszkadzało mi to bo wciąż gadaliśmy na lekcjach,z każdym z klasy gadam i czułam się lubiana i szczęśliwa. Po pewnym czasie jednak ta koleżanka poczuła się pewniej w nowej grupie i zauważyłam że zaczęła mnie wyśmiewać,choć dobrze mnie nie zna i nie spędzamy czasu razem w ogóle po lekcjach a te dziewczyny zna dobrze. Zaczęła mówić do mnie po nazwisku na cały głos jak mnie woła,zadaje mi głupie pytania, typu: czego się tak szczerzysz? Jestem bardzo wesoła osoba i nigdy w towarzystwie się nie smucę,tylko śmieje, ale ona mnie doprowadza do płaczu. Powiedziałam żeby przestała,przestałam się odzywać do niej, była u mnie raz na urodzinach i potem cała klasa wiedziała co robiliśmy tam,czuje jakby próbowała nastawić klasę przeciwko mnie,żeby wszyscy zwracali się do mnie po nazwisku oraz żeby traktowali mnie gorzej. Jak odpowiadam przy tablicy to wszystko ją i jej paczkę bawi i ciągle coś dopowiadają. Nikogo tak nie traktuje z tego co widzę,ale do mnie nie ma empatii,traktuje mnie jako idiotkę,może dlatego że często się śmieje i uważa że nie mam innych uczuć? Nie wiem o co jej chodzi,ale zauważyłam że od pewnego czasu ludzie z klasy nie zbyt chcą ze mną gadać, a ja nie spędzam z nimi przerw w wielkości czasu i nie mam jak tego naprawić,czuje się jak totalny odrzutek,bo ona umieją sprawić że wszyscy śmieją się ze mnie, nie wiem co robić.... Zawsze byłam dla nich mimo to życzliwa i witałam się z nimi, mówiąc po imieniu. Pomocy!!
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Witam,
wskazane jest wsparcie psychoterapeutyczne jako forma pomocy.
Samoocenę czyli poczucie własnej wartości, kształtuje się w procesie socjalizacji. Wiele czynników składa się na poczucie własnej wartości, takich jak; postrzeganie samego siebie, wiara w siebie, własna skuteczność, samoakceptacja, poczucie własnej godności. Ogólnie mówiąc jest to opinia nas samych o sobie, inaczej mówiąc negatywne automatyczne myśli dotyczące siebie, wysoki krytycyzm w stosunku do siebie. Wskazana jest pomoc psychologa/psychoterapeuty, proces terapeutyczny umożliwi zrozumieć swoje zachowanie w określonym kontekście (sytuacji) i umożliwi zmodyfikować wzory myślenia, to wpłynie na poprawę funkcjonowania społecznego. Poczucie własnej wartości czyli samoocenę trzeba odbudować, tak żeby była optymalna i stabilna. Przekonania i opinie na własny temat w oparciu o doświadczenia życiowe kształtują samoocenę. Szczególnie negatywne komunikaty i doświadczenia w procesie rozwoju są istotą niskiego poczucia własnej wartości. Spróbuj zastanowić się jaką wartość sobie przypisujesz, zastanów się, jak ta opinia wpływa na twoje myśli i uczucia, w związku z tym, jakie działania podejmujesz: 1)Czy doceniasz siebie? 2)Czy lubisz siebie? 3)Czy akceptujesz swoje zachowanie? 4)Jaka jest twoja skuteczność? 5)Czy masz poczucie własnej godności? 6)Jak widzisz siebie? Negatywne przekonania na własny temat - wysoki samokrytycyzm jest wskaźnikiem, który pokazuje, że skupiasz się na własnych słabościach, wadach i jednocześnie nie doceniasz swoich zalet. Emocje, które są synchronizowane z negatywnymi myślami to; smutek, lęk, frustracja, złość, poczucie winy i wstydu. Myśli i emocje mają wpływ na nasze zachowanie - obserwuje się to w różnych sytuacjach; trudność w asertywnym wyrażaniu potrzeb, niezdecydowanie w realizacji planów życiowych. Mogą pojawiać się też dolegliwości somatyczne; napięcie, zmęczenie, ból głowy. Wskazane jest leczenie metodą psychoterapii poznawczo - behawioralnej. Terapia poznawczo-behawioralna pozwala zrozumieć problem, im lepiej rozumiemy problem, tym łatwiej sobie z nim radzimy - poprawi się Pani funkcjonowanie społeczne oraz ustabilizuje się Pani samoocena, co wpłynie na dobrostan psychiczny. Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty