Jak postępować z moimi dziećmi i porozumieć się z mężem?

Jestem matka dwojki dzieci starszy ma 23 miesisce,mlodszy 8 miesiecy,jestem u kresu wytrzymalosci psychicznej zmeczona obojgiem dzieci.Starszy syn ma tyle energi i pomyslow ze nie nadazam za nim jest zazdrosny o brata,bije,dokucza mu,mlodszy od paru tygodni ciagle placze i placze dodam ze nie ma jeszcze zebow,i chetnie by sie nosil na rekach.Maz mi malo pomaga i nie tak jak ja bym tego oczekiwala.Jestem strasznie nerwowa ciagle sie kloce z mezem o blachostki,nie potrafie z nim rozmawiac bo sie zaraz wscieka,przeklina,mowi ze ciagle jest zmeczony,tylko nie widzi ze ja tez jestem zmeczona.Calym domem zajmuje sie ja dziecmi ja wstaje o 7 a klade sie spac o 24.Ze strony meza rodziny nie mam pomocy.Ja nawet dla siebie nie mam czasu nie mowiac juz o lekarzu wlosy wychodza mi garsciami,co mam dalej robic?
KOBIETA, 39 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Pani,

Dziękuję Pani za podzielenie się swoją częścią aktualnej historii osobistej.
Mam nadzieję, że już samo napisanie o swojej kondycji psychicznej, przyniosło Pani ulgę.

Zaprezentowana przez Panią relacja, wygląda na niepokojącą.
I bardzo dobrze, że poszukuje Pani dla Siebie i Swojej Rodziny optymalnego rozwiązania.

Opisała Pani Siebie, jako: ".. jestem u kresu wytrzymalosci psychicznej ... ." oraz: "... Jestem strasznie nerwowa ciagle sie kloce z mezem o blachostki,nie potrafie z nim rozmawiac bo sie zaraz wscieka,przeklina,mowi ze ciagle jest zmeczony,tylko nie widzi ze ja tez jestem zmeczona... ."
W nawiązaniu do powyższych Pani słów, fundamentalną zasadą związku małżeńskiego, jest umiejętność wzajemnego komunikowania się oraz wyrażania swoich potrzeb/pragnień oraz wzajemnego na nie odpowiadania...
Kluczowym jest umiejętność dzielenia się z Partnerem swoimi uczuciami, ale też obawami, wątpliwościami, czy nawet lękami.

Z Pani relacji wnioskuję, że Państwo nie komunikujecie się ze sobą
w umiejętny/efektywny sposób.
Widziałabym celowość podjęcia przez Państwa terapii małżeńskiej, by nabyć skuteczne umiejętności komunikacyjne, w związku oraz w
wyrażaniu potrzeb oraz wzajemnym na nie odpowiadaniu.

Pewnym alternatywnym rozwiązaniem, byłaby dla Państwa praca terapeutyczna online (albo indywidualna dla Pani).
Gdyby miała Pani życzenie takiej pracy ze mną, zapraszam na sesje via Skype.

Z przesłaniem dla Państwa Tego, Co jest Państwu teraz najbardziej potrzebne!

irena.mielnik.madej@gmail.com tel. 502 749 605







0

Szanowna Pani,
na podstawie tego, co Pani opisuje, można wnioskować, że Pani organizm jest przeciążony psycho - fizycznie, obserwuje się deficyt biotyny (wit. H lub B7) jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu (zdrowa skóra, włosy i paznokcie), zdolność do jej syntetyzowania posiada flora bakteryjna znajdująca się w naszych jelitach, proces ten może być zaburzony, wskazana jest odpowiednia dieta, w celu odbudowania flory bakteryjnej.
Zalecane są podstawowe badania krwi, wizyta u lekarza pierwszego kontaktu. Wskazana jest szczera rozmowa z mężem, proszę określić swoje potrzeby, dostosować je do potrzeb męża, w sposób asertywny, z szacunkiem. Może dojdziecie Państwo do konsensusu. Jeśli Pani "uspokoi swoje nerwy", dzieci też będą spokojniejsze.
Zachęcam do poczytania; "Ciało i ducha ratować żywieniem, książka Dr Dąbrowskiej. https://www.empik.com/cialo-i-ducha-ratowac-zywieniem-dabrowska-ewa,p1100693806,ksiazka-p
http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,biotyna---wlasciwosci--zrodla--objawy-niedoboru,artykul,1721986.html
https://pieknojestwtobie.com/biotyna-rola-w-organizmie-niedobor-zrodla/
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/7,101460,22941279,biotyna-dlaczego-jest-wazna-dla-organizmu-czym-grozi-niedobor.html
Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty