Jak powinnam się odżywiać, by już nie wrócić fo tej wagi?
Dzień dobry. Proszę o poradę.
Kiedyś ważyłam 45, potem 50, wreszcie 60 kilo aż w wieku 52 lat przytyłam do 92 kg. Zainteresowałam się dietą keto. Przestałam jeść chleb, ryże, kasze, makarony, ziemniaki, ale waga ani drgnęła. Byłam zrozpaczona - z powodu tuszy zaczęłam ograniczać kontakty towarzyskie. Zdecydowałam się na głodówkę 18 dniową, podczas której czułam się wyjątkowo dobrze - właściwie (z wyjątkiem pierwszych dwóch dni) przestało mi się chcieć jeść i schudłam 9 kg. To dla mnie jak cud. W trakcie 2.5 dnia detoksu sokowego (pierwsza próba wyjścia z głodówki) - organizm zareagował na soki ogromnym bólem brzucha i strasznymi wymiotami w połowie 3 dnia. Soki były z cateringu i zawierały też owoce, o czym nie wiedziałam wcześniej - nie podano jadłospisu). Teraz staram się wrócić stopniowo i mądrze do normalnego żywienia i nie przytyć. Na razie gotuję wywary z włoszczyzny i wypijam wywar razem z warzywami. Na razie nic złego się nie dzieje... Prosze poradzić, jak powinnam się odżywiać, by już nigdy nie wrócić do 92 kg wagi... Nadal myślę o diecie keto, bo u niektórych przynosi ona niesamowite spadki wagi - po 20-30 kg.
Dziękuję i pozdrawiam,
