Jak pozbyć się lęków?
Mam 21 lat i juz sobie po prostu nie radzę. Czuje, że się poddaje. Miałam straszne dzieciństwo, bardzo traumatyczne. Żyłam w wiecznym stresie. Mój ojciec chorował na padaczkę i ja bardzo się obawiałam jego ataków. Potrafiłam siedzieć zamknięta w toalecie przez kilka godzin ze strachu. Trzy lata temu zaczął się mój problem, gdy zmarł mój tata. Bardzo to przeżyłam. W nocy po pogrzebie gdy chciałam się położyć spać zaczęły się drgawki, duszności, ból w klatce, wysokie ciśnienie, uczucie ze zaraz zemdleje. Oczywiście wezwałam pogotowie. Zrobili mi mnóstwo badań. Nawet zwołali trzech kardiologów o 4 nad ranem. I wszystkie badania były ok. Gdy tylko wróciłam ze szpitala i chciałam się położyć spać objawy powracały. Z czasem lekko ustały, ale bardzo mnie to ogranicza. Mogę spać jedynie u siebie w domu. Nie jestem w stanie spać gdzie indziej, nie mogę nigdzie wyjechać na wakacje, bo tylko gdy staram się u kogoś zasnąć ataki wracają. Ja już naprawdę nie wiem co mi jest. Czy ja sobie tylko to wmawiam? Proszę o pomoc:(