Jak pozbyć się natrętnych myśli o IQ?

Dzień dobry, Jestem kobietą, mam 29 lat. Od kilkunastu lat mam obsesję na punkcie IQ. Wciąż doszukuję się dowodów na to, że moje IQ jest niskie bądź przeciętne (co nadal jest dla mnie tragedią). Nie potrafię nie traktować ilorazu inteligencji, jako miary wartości człowieka. Dlatego myśl o tym, że moje IQ nie jest wysokie (a zatem moja wartość też nie) przeraża mnie i paraliżuje. Kompletnie nie radzę sobie w życiu. Nie mam pracy, mam beznadziejne wykształcenie. Chciałam się nauczyć w życiu naprawdę wielu rzeczy, ale robiłam je tylko w marzeniach o sobie samej. Nie podejmowałam prawdziwej aktywności lub też podejmowałam pozorną, prokrastynując lub utrudniając sobie, żeby później mieć wymówkę dlaczego nie wyszło. No bo gdybym włożyła w coś wszystkie siły to wniosek byłby jeden - mam niski IQ, nie mam talentu, nie nadaję się do danej rzeczy. Dla mnie to jak śmierć. Jestem przerażona myślą, że mogę się nie nadawać do czegoś, co chciałabym robić. Nie chcę się tego dowiedzieć. A moja sytuacja socjalno-ekonomiczna jest już naprawdę okropna. Co oczywiście świadczy dla mnie o jednym - mam niskie IQ. Nie potrafię już sobie z tym radzić. Nie potrafię zmienić myślenia. Nienawidzę siebie z całych sił i nie ma dnia, żebym nie rozważała samobójstwa. Czy to w ogóle możliwe, żebym w takiej sytuacji mogła być osobą inteligentną? I jak przestać przykładać do tego wagę? Nie umiem zerwać z tym myśleniem. Niszczy mnie to każdego dnia. Wycofuję się z relacji międzyludzkich, bo mam wrażenie, że wszyscy mnie osądzają; to jaka jestem beznadziejna i głupia. Nie potrafię wymienić ani jednej swojej zalety. Zawaliłam w swoim życiu wszystko, co było do zawalenia. Właściwie nie wiem o co dokładnie chcę tutaj zapytać. Czy jestem głupia? Czy to jakaś choroba? Jakiej terapii powinnam szukać? To chyba dobre pytania w tej sytuacji.
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Dzień dobry!

Serdecznie Pani współczuję, że już od kilkunastu lat przeżywa Pani tak duże wewnętrzne cierpienie. Dobrze, że szuka Pani dla siebie pomocy, ponieważ myśli samobójcze, o których Pani wspomina, to bardzo niepokojący objaw i znak, by tę pomoc otrzymać jak najszybciej. Świadomość własnych problemów i gotowość do przyjęcia wsparcia świadczy o dojrzałości oraz jest pierwszym i najważniejszym krokiem do zmiany.

Jak sama Pani pisze, w swoim życiu obsesyjnie koncentruje się na ilorazie inteligencji i to bierze za miarę własnej wartości. Jest to tylko objaw głębszych problemów. Być może cierpi Pani na zaburzenie obsesyjno-kompulsywne (OCD) lub obsesyjno-kompulsywne zaburzenie osobowości (OCPD). Ich podłożem jest lęk. Oczywiście diagnozę postawić może tylko specjalista: psycholog kliniczny, psychoterapeuta albo lekarz psychiatra. Więcej na ten znajdzie Pani tutaj: https://portal.abczdrowie.pl/co-to-jest-nerwica-natrectw.

Nie chcę koncentrować się na samej kwestii IQ, ale proszę zwrócić uwagę na następujące fakty:

1.Inteligencja to ważna, ale nie jedyna cecha człowieka. Samo pojęcie inteligencji jest złożone i wykracza daleko poza (najczęściej mierzoną w testach) inteligencję matematyczno-logiczną (tzw. iloraz inteligencji, IQ). Nawet sami naukowcy nie są zgodni co do tego, czym jest inteligencja, stąd wiele koncepcji i metod jej badania.

2.Obecnie przyjmuje się, że istnieje wiele rodzajów inteligencji (koncepcja inteligencji wielorakich H. Gardnera): językowa, matematyczna, przestrzenna, muzyczna, cielesno-kinestetyczna, interpersonalna, intrapersonalna, przyrodnicza.

Nie wiem, jakie jest Pani IQ. Ale z Pani wypowiedzi wnioskuję, że ma Pani rozwiniętą tzw. inteligencję intrapsychiczną (wgląd w siebie, samoświadomość, autorefleksja).

3.Współcześnie wiele badań pokazuje, że znaczenie IQ było wcześniej przeceniane. Okazuje się, że sukces życiowy nie zależy wprost od wysokości posiadanego IQ, tylko szeregu innych cech osobowości i czynników – w tym od motywacji, radzenia sobie z niepowodzeniami, oraz własnej ciężkiej i wytrwałej pracy (koncepcja 10 tys. godzin). Z kolei za powodzenie w relacjach interpersonalnych odpowiadają kompetencje emocjonalne (tzw. Inteligencja Emocjonalna, EQ), które można rozwijać.

Więcej na te tematy przeczyta Pani w artykule: https://relacje.abczdrowie.pl/inteligencja/6955882638027264a.

Psychoterapia to najlepsza droga do odkrycia i rozwiązania przyczyn problemów, a także poznania siebie i nauczenia się nowych, konstruktywnych sposobów radzenia sobie. Jest wiele nurtów psychoterapii. W Pani przypadku prawdopodobnie najodpowiedniejsza byłaby terapia w nurcie poznawczo-behawioralnym (ang. CBT). Polega ona na nauce rozpoznawania destrukcyjnych myśli i schematów poznawczych oraz zmianie ich na bardziej korzystne. Jednak jest to proces i wymaga czasu. Jeśli doświadcza Pani objawów depresji, takich jak wspomniane w liście: obniżony nastrój, poczucie bezradności i bezsilności, paraliż codziennego funkcjonowania aż do rozważania samobójstwa, powinna Pani jak najszybciej skonsultować się z lekarzem psychiatrą. On też pomoże Pani dobrać najodpowiedniejszą formę terapii i pokieruje dalej. Farmakoterapia nie rozwiąże wszystkich problemów, ale odpowiednio dobrane leki zmniejszą nasilenie przykrych objawów i dodadzą sił do rozpoczęcia psychoterapii, czego serdecznie Pani życzę.



Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty