Jak radzić sobie z dużą różnicą wieku w związku?

Dzień dobry, jestem w związku z dużą różnica wieku (20) od ok roku. Przez ten czas nachodzilo mnie wiele wątpliwości związanych przedewszystkim z wiekiem, z przemijaniem, lękiem przed zostaniem samej na starość ( jakby można to było przewidzieć). Dochodził jeszcze problem początkowego niezrozumienia mojego partnera ze względu na jego niekonkretny i abstrakcyjny sposób komunikacji. Bardzo go jednak lubię i zdecydowałam żeby ciągnąć tę relację bo jest bardzo czułym, refleksyjnym i mądrym człowiekiem i lubie przebywać w jego towarzystwie. Mimo całego zamieszania i niepewności spowodowanej sytuacja( ja nie mam za wiele doświadczeń w związkach natomiast on wiele i córki prawie w moim wieku) cały czas martwiłam się o to co powie rodzina i od samego początku był problem z akceptacją różnicy wieku. Kiedy zdecydowałam się że przedstawię partnera rodzinie spotkałam się z ogromną nieakceptacja i krytyką i stwierdzeniami w stylu "Mam za mało doświadczeń i nie potrafię podjąć racjonalnej decyzji" " on ci do pięt nie dorasta pod względem wykształcenia" dodam że prawdopodobnie jest to efekt pierwszego wrażenia i sposobu komunikacji o którym wspominałam oraz pewnego braku wyczucia, ponieważ mój partner ukończył szkołę medyczną jednak pracuje jako nauczyciel. Pojawiają się takie głosy jak gdyby nie ja to oni by z nim w ogóle nie rozmawiali, że ja to jakoś stabilizuje itd. Prawdą jest że staram się wyjaśnić pewne wypowiedzi podczas rozmowy bo zależy mi żeby choć trochę go poważali. Wychodzę z założenia że każdy ma prawo wyrażać się jak chce ale mimo wszystko nie uniknę oceny środowiska. Partner sądząc po jego działaniach z przeszłości dąży do ciągłego rozwoju jeśli chodzi o pewne cechy i jest świadomy. Chciałabym umieć radzić sobie i nie mieć poczucia zawstydzenia i pewnego ciężaru i odpowiedzialności za jego zaakceptowanie przez innych. Dodam że ma wielu znajomych i nie ma z tej strony żadnego problemu. Bardzo chciałabym nauczyć wie funkcjonować w takiej relacji. Nigdy nie spodziewałam się że będzie tak ciężko pod każdym względem ( oprocz tego że jest to bardzo dobry człowiek i czuje że bardzo mnie wspiera i kocha). Chciałabym znaleźć kogoś na stałe, ten mi pasuje ale jest bardzo dużo problemów wyżej opisanych. ( plus oczywiście proces przezwyciężania poczucia niestandardowej sytuacji związanej z dziećmi w moim wieku itp) Jestem jednak zawzieta ale bardzo cierpię bo z każdej strony są jakieś komentarze i ciosy. Czasem się zastanawiam po co ja tak walczę, ale wychodzę z założenia że skoro jest mi z nim dobrze to wszystko ok. Dodam że moi rodzice nie byli zbyt dobrym wzorcem i są obecnie po rozwodzie. Proszę o komentarz czy warto walczyć o związek który jest tak ciężki i proces docierania się oczywiście też jest ciężki ponieważ ja również przyzwyczajm się do cech tego człowieka. Poza tym jest między nami chemia oraz przyjaźń zamiast pczucia wielkiej fascynacji. Mimo wszystko chciałabym być z nim bo jest mi z nim.dobrze. ponadto pierwszy raz otworzylam sie na bycie z kims blisko i to mi tez przyspaza wiele lęku. Boje się tez że w przyszłości będzie jak mówią osoby z mojej rodziny rozjechanie się z powodu "różnic w poziomie inteligencji" oraz w ogóle rozjazd spowodowany różnica wieku. Proszę o komentarz.
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Czy warto do siebie wracać po rozstaniu?

Witam

Proponuję skorzystać wspólnie z partnerem z pomocy doświadczonego terapeuty dla par, lub terapeuty rodzinnego, aby przyjrzeć się potrzebom jednej i drugiej strony, przyjrzeć się swoim oczekiwaniom wobec drugiej strony i być może wówczas kolejnym krokiem będzie możliwość podjęcia dalszej decyzji odnośnie tej relacji.

Pozdrawiam

Anna Szyda

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty