Jak radzić sobie z problemami emocjonalnymi w młodym wieku?

Mam prawie 23 lata. 6 lat temu zmarł mój tato. Od tej pory przebywanie z dalszą rodziną wywołuje u mnie coś na rodzaj dyskomfortu i przygnębienia. Przypominam sobie wtedy jedynie, że byłoby lepiej gdyby tato tu był. W sierpniu wyjechałam do rodziny, już w samochodzie zaczęłam płakać, ale udało mi się to jakoś przezwyciężyć. W drodze powrotnej było gorzej, również płakałam, przypomniało mi się pewno niemiłe zdarzenie i dostałam hiperwentylacji. W tym samym miesiącu, dwa razy, ze względu na zupełnie inne tematy, zaczęłam płakać i także mi się to przytrafiło. Od tego czasu nie miałam takiej sytuacji, chociaż myślę, że może byłam bliska, ale zaczęłam rozmawiać przez telefon i mi przeszło. Dodam jeszcze, że chyba w tamtym roku miałam podobną historię, ktoś zdenerwował mnie w czasie świąt i przez chwilę nie mogłam się uspokoić. Boję się, że ja tylko wmawiam sobie, że mam jakiś problem. Że tak naprawdę nic mi nie jest, bo wydaje mi się, że funkcjonuję normalnie. Nie wiem co z tym robić, czy powinnam udać się do specjalisty?
KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Pani,

Dziękuję Pani za kontakt :)

Odejście Pani Taty, (w Pani okresie adolescencyjnym) musiało było być dla Pani wydarzeniem traumatycznym.
Rozumiem, że nie przepracowała Pani, straty Taty, pod okiem Specjalisty ?

Myślę, że warto byłoby sięgnąć po pomocne dla Pani wsparcie Psychologa/Psychoterapeuty, pracującego w paradygmacie poznawczo-behawioralnym, co byłoby dla Pani pomocne, w radzeniu Sobie z wyzwaniami emocjonalnymi.

Serdeczności oraz radości Pani życzę!

irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605



0

Witam, współczuję Pani utraty taty. Straciła Pani ojca w młodym wieku, rozumiem że go Pani bardzo brakuje. Wciąż powraca Pani wspomnieniami do chwil gdy był z Panią.
To dobrze że zdecydowała się Pani szukać pomocy dla siebie. Proszę skorzystać z rozmowy z psychologiem oraz skonsultować się z lekarzem psychiatrą. Ważne jest aby mogła Pani porozmawiać z osobami sobie bliskimi, podzieliła się swoimi odczuciami. Wsparcie innych pomaga poradzić sobie ze stratą bliskiej osoby.

Pozdrawiam

Dorota Nowacka

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak radzić sobie z problemami psychologicznymi w młodym wieku?

Dzień dobry ja chciałabym zapytać co mi jest.. A więc , czuje w sobie taka nienawiśc do siebie, do ludzi ktorzy mnie skrzywdzil, mam napady płaczu, potrafie przespać caly dzień ( byle by sie nie obudzić) , moge przespać cały dzien ale i tak jestem zmeczona, nie mam w sobie zadnej energi, jestem beznadziejna, czasem mam takie cos ze jak mam gdzies wyjsc czuje sie tak zestresowana , zaczynam stać, serce zaczyna mi strasznie szybko bic, robi mi sie duszno, mialam isc na warsztaty , tam nikogo nie znalam..czulam wtedy taki dziwny niepokój, lek którego nie umialam okreslic czym jest spowodowany, mam problemy z opiekunami przez co od 14l tne sie.. Mialam mysli samobójcze ( one.dalej sie utrzymują) ,kilka razy chciałam to zrobić ale zabrakło mi tej odwagi,coraz mniej jem,jestem strasznie nerwowa, wszystko mnie drażni..jestem zamknięta w sobie, nic mi sie nie chce, ani nie mam na nic ochoty.. Mialam kilka razy omdlenia.. Raz kiedy bylam u dentysty.. Trochę bylam zestresowana ale zeby tak od razu zemdlec..? Nie wiem co mi jest ,boje sie samej siebie, proszę powiedzcie mi co mi jest.. Strasznie stresuje sie kiedy mam pojsc do miejsca nie znanego mi , do ludzi ktorych wogole nie znam, czesto wtedy mam wlasnie taki lek, niepokój, moje serce tak szybko bije ,duszność sie nasilają, ja wtedy nawet kroku nie potrafie zrobić...Czekam na odpowiedź
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Dzień dobry , myśle że warto pomyśleć o konsultacji psychiatrycznej z uwagi na myśli samobójcze. Trudno postawiać Pani diagnozę z wiadomości on linę, jednak jest duże prawdopodobieństwo, że cierpi Pani na zaburzenia depresyjne. W takich sytuacjach niezbędna jest farmakoterapia, następnie proszę pomyśleć o psychoterapii. Niestety brak leczenia jest równoznaczny z nasileniem się objawów. Jest Pani młodą osobą, dlatego warto zadbać o swoje zdrowie, poprawić komfort życia.
Pozdrawiam A. Pacia

0

Pani opis sugeruje, że zmaga się Pani z zaburzeniami depresyjnymi, oraz zaburzeniami lękowymi (napady paniki- gdy stoi Pani przestraszona i czuje jak szybko uderza Pani serce, oraz jest Pani duszno). Tak jak napisałem jest to jedynie sugestia, ponieważ w celu postawienia diagnozy konieczny jest dokładniejszy wywiad.
Zarówno depresja, jak i zaburzenia lękowe poddają się psychoterapii, dla tego zachęcam Panią do skorzystania z usług psychoterapeuty. Specjalista pomoże Pani lepiej zrozumieć istotę problemów, z którymi się Pani zmaga, zapewni Pani wsparcie w tej trudnej sytuacji, oraz pomoże przezwyciężyć trudności.
Pozdrawiam serdecznie

https://www.facebook.com/Psychoterapeuta-Tytus-Dziewięcki-1877615175796797/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak radzić sobie z tymi problemami emocjonalnymi w wieku 22 lat?

Dobry wieczór . Opiszę swój problem i opowiem coś o sobie. Nazywam się Natalia mam 21 lat.  Choruje na niedoczynność tarczycy,hashimoto I insulinoodporność.  Mam podejrzenie PCOS ( Zespół policystycznych jajników) Borykam się się kilkoma problemami : 1. Przejmuje się wszystkim między innymi chorobami tak dokładnie wynikami jak są złe i mam tak że zawsze jak przyjda mi wyniki badań a coś jest nie tak to zaraz czytam w Internecie juz sobie najgorsze myśli przyjmuje że nie będzie dobrze myślę potem o tym kilka dni tylko to jest najgorsze że ja zaraz z kimś o tym musze pogadać  Ja przez kilka dni o niczym innym nie myślę tylko o tym. 2. Jak mam jakiś problem albo coś ze zdrowiem albo z kimś się pokłócę to muszę pogadać z kimś starszym i to jest najgorsze że ja nie umiem gadać o problemach z ludźmi w moim wieku tylko z starszymi wole przebywać z starszymi i pogadac . Mnie to poprostu przeraża i jak tak myślę to nie jest to normalne. 3. Nie umiem dogadać się z moim tatą choć mam 21 lat to nadal mój tata mnie kontroluje o której będę z kim gdzie o której bede nawet jak gdzieś jestem to dzwoni żebym juz przyszła.  Kontroluje mnie czyta wiadomości z kim pisze. Poprostu czuje się jakbym miała 10 lat . Nawet mówi jak się mam ubierać jak mu coś nie pasuje w moim ubiorze albo jak sobie zrobię makijaż  Tak jakby on mi chciał życie ustawić  NAWET KIEDYS MIALAM TERAPIE PRZEZ TELEFON TO MI ZABRONIL ROZMAWIAC Z TYM PSYCHOTERAPEUTA 
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani,



Zachęcam Panią do usamodzielnienia się - jest Pani młodą,ale już dorosłą kobietą. Nie wiem czy ma Pani pracę czy też studiuje,ale wyprowadzenie się od ojca będzie dla Pani oddechem. Teraz tkwi Pani w atmosferze kontroli i lęku, a do tego utrudnia się Pani skontaktowanie z psychoterapeutą. Ma Pani pełne prawo do własnych wyborów,decyzji i zadbania o odpowiednią pomoc dla siebie.



Życzę Pani odwagi i dużo dobrego.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty