Jak się wyleczyć z miłości?
Mam 22 lata mam synka 2-letniego, którego kocham ponad życia i to on mi daje siły żeby dalej żyć. Bez niego nie dałbym już rady. Problem mój polega na tym, że rozstałem się z kobietą, która kocham i nie potrafię sobie z tym poradzić.
Od ponad miesiąca nie jesteśmy ze sobą, cały czas staram się to naprawić, ale bez skutku. Ona znalazła sobie już kolegę, który ją pociesza, a ja nie mogę tego przeżyć. Proszę, błagam a ona nic, tylko mi powtarza, że ona chce żyć i ułożyć sobie życie. Jak byliśmy ze sobą to mówiła mi, że nikogo tak nie kochała jak mnie. Nie potrafię przestać jej kochać i z tej miłości mam co raz mniej chęci do życia. Codziennie mam myśli samobójcze. Faszeruję się różnymi środkami na uspokojenie, ale to nic nie daje.
Proszę o pomoc. Jak sobie z tym poradzić, jak się wyleczyć? Chcę żyć, bo mam dla kogo. Pozdrawiam!