Jak sobie poradzić po odejściu mojej dziewczyny?

Witam. W czasie przerwy w zwiazku, ktory po czasie chcielismy naprawiac okazalo sie ze moja dziewczyna szybko znalazla nowego partnera(tlumaczyla sie tym ze po porzuceniu jej potrzebowala sie dowartosciowac) przyznala sie do sekus z nim itd. Bardzo mnie boli ta cala sytuacja ze dziewczyna ktora zapewniala mnie o bezgranicznej milosci, wyjatkowowsci mogla tak szybko spojrzec na innego faceta, zapraszac go do domu, chodzic do lozka, nie radze sobie z tymi myslami. Wszytsko mi o tym przypomina, pqtrzac na scene seksu w filmie widze swoja kobiete i jego, jadac do niej autem mysle ze ten czlowiek tez tedy jechal, mam ochote go skrzywdzic a do dziewczyny mam wielki zal. Ogarnia mnie smutek i jakies poczucie zdrady. Sam fakt ze moja kobieta mogla zapraszac faveta do domu a zapewniala mnie ze mnie kocha i na sile chciala mnie wyprzec z glowy. Myslala ze to podziala. Prosze o rady
KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,
Jeśli dobrze zrozumiałam napisał Pan, że to ona została przez Pana odrzucona i dlatego powinien Pan brać to pod uwagę, że dał jej pełne przyzwolenie na bycie w relacji z kimś innym. Niestety powinien Pan wytłumaczyć to sobie, że słowo zdrada nie pasuje do kontekstu tej sytuacji, podobnie jak żal do dziewczyny. Dana decyzja niesie ze sobą pewne konsekwencje i mężczyzna, który rozstaje się z kobietą musi być świadomy tego, że ona już nie jest jego. Pana dziewczyna próbowała sobie poradzić z tą sytuacją i najwidoczniej na tamten moment uznała takie rozwiązanie za najlepsze. Niestety odrzucając drugą osobę powinniśmy brać odpowiedzialność za rozstanie i wszelkie możliwe związane z tym konsekwencje. W tym miejscu warto żeby spróbował Pan ją zrozumieć i spojrzeć na całą tą sytuację jej oczami. Doradzałabym również w związku z tym dokonanie pewnego przewartościowania tej sytuacji oraz dopuszczenie do siebie pewnych faktów, które wskutek frustracji zostały przez Pana pominięte. Polecam także szczerą rozmowę z dziewczyną na ten temat lub napisanie do niej listu, który można przy niej osobiście przeczytać/wysłać/zachować go dla siebie. Warto żeby dokładnie wiedziała, co Pan teraz przeżywa i być może pomogłaby Panu wyjść z tego stanu. Dobre wsparcie stanowiłyby też dla Pana rozmowy na ten temat z kimś zaufanym np. przyjacielem, który pomógłby uwolnić Pana od tych emocji i nauczył patrzeć na tą sytuację z perspektywy. Oczywiście taką osobą może być również psycholog. Ja mam nadzieję, że przepracuje Pan ten problem i ta rana stanie się już tylko blizną coraz mniej widoczną z czasem.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kulczycka
http://psycholog-kulczycka.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty