Jak sobie poradzić z psychopatą, który dręczy mnie przez internet?
Witam :) Mam taki problem: jestem osobą pokrzywdzoną i nie mam jak się bronić. Jestem osobą otwartą, miłą, raczej bezkonfliktową, jestem mężatką od 6 lat i mam dzieci. Z niewiadomych mi przyczyn i powodów, ktoś umieszcza na stronach www moje ogłoszenia matrymonialne i nie jest to jedno ogłoszenie, tylko jest ich bardzo wiele.
Poświęciłam wiele nocy pisząc do administratorów stron www prośby o ich usunięcie, poświęciłam wiele nocy w ogóle na odnalezienie tych stron - wiedziałam tylko, że ta osoba używa mojego imienia, wieku i podała mój nr telefonu w tych ogłoszeniach. Idąc tym tropem doszłam do stron erotycznych, gdzie trzeba wysłać smsa aby dostać dostęp do moich danych. Osoba ta nie posiada moich zdjęć (na szczęście!) - chyba, bo miałam kiedyś profil na nk i mogła sobie je zapisać, ale narazie ich nie wykorzystała. Policja mało co może w tej sprawie zrobić, bo ta osoba zmienia sobie IP i w dodatku ogłoszenia daje na stronach, gdzie nie trzeba zakładać profili - wystarczy fałszywy mail i dodaje się ogłoszenie. Czuję się po prostu strasznie...
Złożyłam zawiadomienie na policji - jeszcze mnie nastraszyli, że to jakiś psychopata może być i trzeba go odnaleźć. W dodatku śledząc te ogloszenia "moje" wzrasta w nich podniecenie u tej osoby i staje się agresywna - najpierw pisze ładne ogłoszenie, tzn. miłe do mężczyzn, a później coraz brutalniejsze. "Ładne" to one nie są, tylko chciałam okreslić specyfikę tego ogłoszenia, które jest odrażające, a później przekracza wszelkie granice... Jestem osobą wrażliwą i nerwową, boję się że ktoś mnie obserwuje, nie wiem kto i czego chce ode mnie. Czuję się zastarszona, boję się o moje dzieci. W nocy wpadam w jakąś panikę - wszystko mi stuka, puka, muszę sprawdzać parę razy czy zamknęłam drzwi, boję się być sama w domu w dziećmi.
Nie mam pojęcia kto może mnie tak nie lubić, wręcz nienawidzić :( i nic mi do głowy nie przychodzi. Napewno wiadomo, że ta osoba dobrze mnie zna, bo użyła mojego wieku i nr. Jestem załamana. Nigdy nawet w sądzie nie byłam, nie wiem jak sobie z tym problemem poradzić, nie wiem jak się postępuje z psychopatami, skasowałam profil z nk, ale wydaje mi się, że to tak jakbym się poddała... Nie wiem - może powinnam założyć, dodać zdjęcia pokazać, że się nie boję, a z drugiej strony wiadomo o co tej osobie chodzi? Może wykorzysta moje zdjęcie, a tak to może zapomni, choć watpię - znam maila i na wszystkie prośby i groźby nie reaguje. Ponadto dodała do jakiś ogłoszeń mojego maila kiedy prosiłam o usunięcie ogłoszeń.
Czy ludzie nie zdają sobie sprawy z odpowiedzialności karnej za takie zachowania? Czują się bezkarni i tak jest! Watpię aby policja rozwiązała tę sprawę, a ja będę całe życie żyła w strachu, że ktoś mnie obserwuje i myśli jak mi znowu wyrządzić krzywde. Pomóżcie mi. Jak mam postąpić, jak się zachować wobec tego dręczyciela?