Jak sobie radzić z tymi niekontrolowanymi napadami agresji?

Dzień dobry, od dziecka (od kiedy tylko pamiętam) mam problemy z niekontrolowanymi napadami agresji, histerii w której tracę panowanie nad sobą. Ten problem ciągnie się do teraz. Rano w odpowiedzi na gwałtowną reakcję brata, który w złości rozbił talerz, ja uderzyłem w drzwi dziurawiąc je. To rozzłościło mnie tak że dostałem ataku szału i rzuciłem się na brata, krzycząc że gdyby tak się nie zachował to by do tego wszystkiego nie doszło. Mam 25 lat. Moje zachowanie niszczy również wszystkie moje związki. Łatwo się denerwuję, a w najgorszym razie dochodzi do ataków furii. Od roku nadużywam też alkoholu, mówię sobie że to forma uspokojenia się i odcięcia od świata. Ogólnie czuję się bardzo niestabilny emocjonalnie. Nie wiem jak sobie pomóc, chciałbym żeby ktoś pokazał mi nowy sposób myślenia, tak aby ten schemat w kółko się nei powtarzał. To niszczy mi życie. Proszę o pomoc, jakiekolwiek wsparcie będzie przydatne. Pozdrawiam
MĘŻCZYZNA, 26 LAT ponad rok temu

Rozpoznanie choroby afektywnej dwubiegunowej

Dzień dobry, trudności w zakresie kontroli emocjonalnej, trudności w relacjach, zmienność nastroju są problemami do pracy w procesie psychoterapii. Natomiast napisał Pan także, że nadużywa Pan alkoholu. Prawdopodobnie w ten sposób próbuje Pan sobie radzić z niestabilnością w Panu. Do ataków furii bardziej skłonne są osoby, które nie miały/nie mają możliwości na bieżąco konstruktywnie wyrazić złości. Warto byłoby skonsultować się z terapeutą uzależnień. Prognostycznie nie jest to dobre, że doszło do sytuacji, w której potrzebuje Pan w dużym stopniu kontrolować emocjonalność poprzez sięganie po substancje. Natomiast z pewnością dobrym znakiem jest fakt, iż dostrzega Pan swój problem, że widzi Pan go w sobie, a nie na zewnątrz i prosi Pan bardzo wprost o pomoc. Rozumiem, że jest Pan w takim etapie, że jest Pan mocno zaniepokojony niszczycielską siłą agresywnych impulsów, które w Panu tkwią. Pisze Pan o potrzebie nauczenia się nowego sposobu myślenia - właśnie temu służy psychoterapia. Na początek trzeba by rozeznać skalę trudności - przeprowadzić szeroki diagnostyczny wywiad, który pozwoli wstępnie Panu nazwać i wyjaśnić, na czym polegają Pana problemy. Następnie będzie możliwe zaproponowanie odpowiedniego leczenia. Psychoterapia służy zdobyciu lepszego rozumienia siebie poprzez odzyskanie kontaktu ze swoimi emocjami - a więc danie możliwości zajęcia się nimi, zaopiekowania. Gdy jesteśmy w stanie rozpoznać w sobie smutek, żal, zazdrość, złość - możemy adekwatnie zareagować. Często to nieuświadomione, wyparte emocje, potrzeby prowadzą do niekontrolowanych wybuchów emocjonalnych. Reasumując, proszę skontaktować się z psychoterapeutą. Proszę też pamiętać, że terapia jest długotrwałym procesem, nie daje szybkich rozwiązań, ale daje rozwiązania skuteczne, często pomocne na całe życie. Zapraszam do kontaktu. Obecnie jest możliwość umawiania konsultacji online. Pozdrawiam serdecznie, Kamila Dziwota // tel. 513306125/kamidziwota@gmail.com

0

Dzień dobry
Warto poprosić psychiatrę o konsultację i leki uspokajające. Do tego zbadać tarczycę u endokrynologa.
W psychoterapii może Pan opowiedzieć o tym, jak to było dorastać w domu, w którym być może nauczył się Pan od kogoś takich agresywnych reakcji...
Proszę znaleźć sobie hobby, które by dostarczyło Panu miłych wrażeń. Spacery w parku pomagają się wyciszyć. Wysypianie się też jest ważne.
Pozdrawiam i zapraszam online
www.facebook.com/psychoterapiawewroclawiu

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty