Witam serdecznie,
Pytasz, jak namówić tego mężczyznę na spotkanie z Tobą. Wydaje mi się, że powinnaś się zastanowić jakie prawdziwe motywy stoją za tym, że do tej pory tego nie zrobił. Mogę jedynie podejrzewać, że tłumaczył się między innymi zawodem, który wykonuje. Jednak czy to jest wystarczający powód?
Pozdrawiam
"Sztuczki", "gierki psychologiczne" przywodzą na myśl słowo "manipulacja". Dlaczego ma Pani potrzebę manipulacji? Czy być może podświadomie to Pani czuje się manipulowana? W dobie anonimowego internetu manipulacja przychodzi zbyt łatwo. W sieci każdy może mieć tożsamość taką, na jaką pozwoli mu fantazja. Rzeczywistość zazwyczaj jest mniej poetycka. Lecz zdrowego, trwałego związku nie da się zbudować na manipulacji. A może warto zastanowić się, czy nie odpuścić?
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Sponsoring u mężczyzny jako reakcja obronna – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Mężczyźni, którym zależy na współżyciu – odpowiada Mgr Bogumiła Konieczna
- Fantazje seksualne o spotkaniu z inną parą – odpowiada Mgr Agnieszka Urbanowicz
- Jak radzić sobie z fantazjami erotycznymi? – odpowiada Mgr Beata Bystranowska
- Wzbudzanie zazdrości u partnera – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Trudności w podjęciu decyzji dotyczącej związku – odpowiada Mgr Joanna Ostrejko-Sochal
- Czy to może być schizofrenia? – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Jak rozróżnić miłość od lęku przed samotnością? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Dlaczego mąż unika seksu? – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Wrażenie natłoku myśli u 20-letniej kobiety – odpowiada Mgr Sylwia Nowak
artykuły
Na czym polega terapia śmiechem? (WIDEO)
-Witam ponownie, dzień dobry lato WP, teraz por
Podarować osamotnionym seniorom Wigilię. "Pani Asia ma wiele wspólnego z naszą zmarłą mamą. Może Bóg tak chciał, żebym mogła lepiej ją zrozumieć"
- Może Bóg tak chciał, żebym mogła lepiej ją z
Pogarda i brak współpracy - z tym spotykają się studenci medycyny na praktykach
Kiedy studiujemy, poznajemy medycynę od środka. No