Dzień dobry.
Jak Pani sama napisała, doświadczenie pocałunku z inną kobietą było wynikiem ciekawości. Dodać trzeba, że w przypadku kobiet takie sytuacje są znacznie częstsze niż wśród mężczyzn i jako takie traktowane są jako całkowicie normalne i naturalne.
Zastanawiające jest jednak, że jednorazowe wydarzenie traktuje Pani jako coś ostatecznego, co ma w jakiś sposób Panią określać.
Nie sposób przekonać kogokolwiek do zmiany przekonań, jednak wydaje się, że jest Pani dla siebie zbyt okrutna. Nawet, jeśli uznać, że złamała Pani jakieś szczególnie rygorystyczne zasady, nie można pominąć, że zrobiła to Pani jeden raz i nie ma większego sensu, żeby siebie oskarżać o cokolwiek. Jest Pani młodą kobietą, przed którą jest jeszcze całe życie. Nie warto, by jednorazowe wydarzenie miało zepsuć jego jakość.
Pozdrawiam.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Czy to może wynikać z braku akceptacji własnej orientacji? – odpowiada Mgr Anna Kasprzak
- Problem z orientacją seksualną u 20-latki – odpowiada Mgr Edyta Kołodziej-Szmid
- Podniecenie przy oglądaniu osób tej samej płci w sytuacjach intymnych – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Pojedynczy stosunek z osobą tej samej płci a zmiana orientacji seksualnej – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak zapomnieć o pocałunku kolegi? – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Jak sobie poradzić po tej relacji? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Zainteresowanie kobietami a biseksualizm – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Problem z utworzeniem związku u 19-latki – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Kobieta w przeszłości wykorzystywana seksualnie – odpowiada Mgr Anna Szyda
- Co myśleć o mojej orientacji? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
artykuły
Przyznała się psychoterapeutce, że ma dziewczynę. Chciała wyleczyć ją z homoseksualizmu
Żyją w związkach z osobami tej samej płci, razem w
Smutna prawda o SORach: Przekroczenie granicy godności
W maju dziennikarka Magdalena Rigamonti opisała na
Ratowniczka ostrzega przed "pocałunkiem śmierci". Błaga, by nie ulegać presji dziadków
Nikki Jurcutz, ratowniczka medyczna i autorka popu