Jak znaleźć sens egzystencji, gdy tkwi się w niezdarnym ciele?

Jak znaleźć sens egzystencji, gdy tkwi się w niezdarnym ciele, ale siła przetrwania nakazuje bezowocną walkę z ułomnością? Nigdy nie czułam więzi z ciałem, które zawsze było więzieniem, przykrym ograniczeniem i powodem do śmieszków. Odczucia osoby transeksualnej, choć nią nie jestem? Pytanie jest następujące: skoro ciało jest klatką, to chyba nie da się zrobić nic innego jak zaakceptować tę przykrość?
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

Polecam konsultacje u psychoterapeuty i/lub lekarza psychiatry, którzy WYŁĄCZNIE w kontakcie osobistym są w stanie zdiagnozować Pani trudność - a następnie zaproponować odpowienią formę / metodę pomocy (np.: psychoterapię). Pomoc może Pani uzyskać w ramach NFZ - np.: Poradnia Zdrowia Psychicznego lub prywatnie. W internecie dostępna jest również lista certyfikowanych psychoterapeutów Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego wg miejscowości.

0

Witam Panią. Z uwagą przeczytałem to co Pani napisała. Niestety żyjemy w kulturze, która nie uczy nawiązywania kontaktu ze swoim ciałem. Proszę sobie wyobrazić kogoś, kto znajduje się bardzo blisko Pani. Nie nawiązuje Pani z tym kimś żadnego kontaktu (słownego, wzrokowego itd). Nie pojawia się żadna relacja. Jak ten ktoś mógłby się czuć. Być może obco, nieakceptowany. Może tak jest z Pani ciałem, które nazywa Pani klatką. Dostrzegam w Pani opisie jeszcze aspekt samooceny i poczucia własnej wartości. Kontaktu i relacji ze swoim ciałem można się nauczyć (jeśli nikt nas wcześniej go nie nauczył). Proszę pomyśleć o skontaktowaniu się z osobami, terapeutami którzy pracują z ciałem. Pozdrawiam Panią

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty