Jak zwalczyć samotność i odzyskać chęć do życia?
Witam, bardzo potrzebuję pomocy specjalisty. Dodam, że już jakiś czas temu byłam u psychologa, ale niestety mi nie pomógł. Odebieralam wrażenie za każdym spotkaniem, że gada byle gadać wybija godzina, zabiera pieniądze za wizytę i w pośpiechu daje znać że mogę sobie już iść. Ma 35 lat jestem samotna rozwódką i w zasadzie prócz 8h w pracy dni zlewają się ze sobą nie różniąc się niczym specjalnym. Czuję się bardzo samotna. Wszystkie moje znajome mają rodziny i w zasadzie brak czasu na cokolwiek. A te wolne czy po rozwodach poszły w swoją stronę nie oglądając się za siebie. Każdego dnia miewam ogromne wahania nastrojów. Raz obiecuję sobie zawalczyć o siebie i stanąć na nogi by jeszcze tego samego dnia zamknąć się w pokoju i bezradnie przeżywać to w jakim martwym punkcie się znajduję. Brakuje mi tej 2 osoby, bardzo chciałabym założyć rodzinę i mieć dzieci. Problem w tym, że kompletnie nie potrafię zaufać ponownie i otworzyć się na nowy związek. W zasadzie to nie mam nawet gdzie spotkać kogoś. Czasami mam wręcz wrażenie, że ludzie mnie denerwują, drażnią. Zamknęłam się w sobie i nie potrafię sobie z tym poradzić, rzuciłam już nawet zajęcia na siłowni, bieganie. Po prostu mi się nie chce. Brakuje mi sił, chęci i energii do życia. Brakuje mi bliskości i szczerego uczucia, a wolne weekendy spędzone samotnie dobijają mnie coraz bardziej.