Jakie rozwiązanie będzie właściwe w tej sytuacji?

Witam. Mam 20 lat i jestem dziewczyną w tym roku byłam maturzystką. Nie wiem jak to napisać ale potrzebuje porady. Od paru lat w moim domu dzieje się bardzo źle. Ciągłe awantury, bijatyki i obeinianie mnie i moją siostre o wszystko. Przez 4 lata udało mi się trochę unikać tego ponieważ dostałam się do szkoły z internatem. Te 4 lata spadły mi jak zbawienie. Niestety minęły. A mój powrót do domu zaczął się od tego że jestem ciągle obwiniana i mam ciągle jakieś zakazy. Nie mogę za bardzo nigdzie wychodzić a co kolwiek zrobię to zawsze uważają ze jestem nikim. Mam chłopaka ktory bardzo mnie wspiera jest ze mną prawie 3 rok. Dzięki niemu mogłam zapomnieć nie raz o problemach i smutku. Moja rodzina go nie lubiła za to że jest tak w porządku i że nie pije nie pali. I że tak bardzo mnie mocno wspiera i przyjeżdża. Ciągle tylko po jego przyjedzie mowil że jestem szmatą ze skończę na ulicy zostanę nikim. A jak nie dostanę się na studia w tym roku to mam z nim zerwać i oni nie chcą go widzieć na oczy. Kiedyś pod słyszałam że chcą go przegonić po prostu pojechać i jakby pobić. Tak bardzo się boję się bo przez nich czuję że zawaliłam maturę w tym roku i nie wiem co zrobić boję się że jak nie zdam to oni wykończą mnie psychicznie i jeszcze zrobią krzywdę mojemu chłopakowi. Nie wiem co mam robić mój chłopak wpadł na pomysł że zabierze mnie i wyprowadzimy się i wynajmiemy sobie mieszkanie. Ale ja tak bardzo się boję że nie poradzę sobie z pracą i maturą jeśli nie zdam ze wszystkich przedmiotów. A po drugie oni mnie nie wypuszcza. Od kilku miesięcy zaczęłam się ciąć i nie wiem co mam zrobić potrzebuje od kogoś jakieś rady Czy mam postąpić jak mój chłopak i wyprowadzić się znim. Ale tak bardzo się boję że zawale już wgl tą maturę i będzie jeszcze gorzej.
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Przywiązywanie wagi do cudzych opinii

Dzień dobry.

Już na wstępie zaznaczam,że powinnaś niezwłocznie zasięgnąć pomocy specjalisty,by nie powodować kolejnych szkód sobie samej i uspokoić się przy pomocy leków .Dopiero potem można zacząć rozwiązywać inne problemy bez ryzyka dla zdrowia.Zapisz się więc na wizytę do lekarza rodzinnego,przekaż mu swoją sytuację ,a on na pewno podejmie leczenie,lub pokieruje Cię do stosownych specjalistów,czy miejsc ,gdzie będziesz bezpieczna ,aż do czasu poprawy swojej kondycji.

Pozdrawiam i jeszcze raz zachęcam do podjęcia leczenia,które obecnie jest najważniejsze.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty