Witam!
Nadmierna zazdrość, a co za tym idzie, także kontrola partnerki mogą prowadzić do rozpadu relacji. Związek nie jest więzieniem, ani oddaniem się na wyłączność w ręce drugiej osoby. Zdrowa relacja to taka, w której każdy z partnerów ma swoją prywatną przestrzeń - własne zainteresowania, przyjaciół, zajęcia. W takim związku ważne jest zaufanie i wzajemna troska. Troska nie oznacza kłótni i doszukiwania się potencjalnego zagrożenia, które najczęściej jest wyobrażone. Troszczenie się o drugą osobę to dbanie o jej potrzeby i wspieranie jej.
Warto, żeby zastanowił się Pan, czy zawsze rozmawia przy partnerce przez telefon i czy wszystkim chce się Pan z nią dzielić. Czy idąc z kolegami na spotkanie ma Pan ochotę zdać partnerce szczegółową relację co do słowa, z rozmów, które prowadziliście, czy raczej są sprawy, które mogą jej po prostu nie interesować lub woli Pan zachować je dla siebie? Czy w takiej sytuacji ona powinna Pana podejrzewać o nieuczciwość i zdradę? Warto wstawić się w jej sytuację. Jak Pan czułby się, gdyby ona wciąż domagała się wyjaśnień i wkraczała w Pana intymność? Każdy z nas ma prawo do zachowania tajemnicy prywatnej korespondencji. Pan sprawdzając telefon partnerki łamie te prawa. Chciałby Pan być ciągle pod kontrolą? Czasem sms czy rozmowa mogą dotyczyć bardzo prywatnych spraw, jak np. rozmowy na temat stanu zdrowia najbliższej rodziny, itp. Partnerka nie musi Pana zdradzać, żeby chcieć zachować pewne sprawy wyłącznie dla siebie.
Warto zastanowić się natomiast, co Pana skłania do kontrolowania i wzbudza w Panu tak silną zazdrość. Może nie czuje się Pan w pełni wartościowy i martwi tym, że inny mężczyzna będzie od Pana "lepszy"? Proszę pamiętać, że partnerka wybrała Pan i wspólnie tworzycie związek. Dlatego warto z partnerką porozmawiać i powiedzieć jej, co tak naprawdę Pan czuje i dlaczego w taki sposób się Pan zachowuje. Jeżeli wspólnie nie będziecie mogli tego problemu rozwiązać, zachęcam do skontaktowania się z psychologiem lub terapeutą dla par. Warto, żebyście wspólnie korzystali z takiej pomocy.
Pozdrawiam.