Klopoty z koncentracją i snem po zerwaniu z narzeczoną

Witam, tydzien temu zerwała ze mną narzeczona. Od tego czasu mam ogromne kłopoty z koncentracja oraz snem. Zasypiam normalnie, jednak codziennie budzę się kolo godziny 4:00/5:00 i pomimo uczucia niewyspania nie potrafię zasnąć, ponieważ ciągle o niej myślę. Nie wiem co robić, cały dzień jestem przemeczony i fizycznie i psychicznie. Nie jest to moje pierwsze rozstanie w życiu, jednak w tak opłakanym stanie jeszcze nigdy nie byłem.. Co robić?
MĘŻCZYZNA, 24 LAT ponad rok temu

Witam,
Zerwanie, rozłącza...odrzucenie, brak osoby, która dla nas wiele znaczyła, o której wciąż myślimy a życie wymaga od nas, abyśmy funkcjonowali jak dawniej w swoich rolach.Pana emocje wciąż są żywe, a myślenie o niej, o rozstaniu, o tym co się stało, dlaczego.... nie ustępują z głowy. Pana emocje, które cały czas są intensywne (smutek, rozczarowanie), i myśli pobudzają fizjologię, stąd problemy ze snem i wybudzanie. Mózg w nocy nie odpoczywa. Skutkiem jest zmęczenie fizyczne i psychiczne. Zalecam aktywność, czynności, które działają na Pana relaksacyjnie (może basen, siłownia, książka, kino). Proszę starać się nie zostawać samemu ze swoimi myślami, ale odnowić towarzyskie relacje. Spotykać się z przyjaciółmi, rodziną. A może ma Pan zaległy wyjazd, urlop. Uruchomić się na dodatkowe zajęcia, na ludzi. To pozwoli lepiej sobie poradzić z emocjami. Jeśli ma Pan możliwość spotkania z psychologiem to proszę korzystać.

Pozdrawiam
Mlena Goncerz

0

Witam
Współczuję bólu rozstania z ukochaną. Pisze Pan, że to nie pierwsze rozstanie w życiu. Czyli dawał sobie Pan już radę z trudnymi emocjami. Proszę sobie przypomnieć, co Pana podnosiło wówczas i wypróbować ten sposób obecnie. Jeśli jest szansa na porozumienie z narzeczoną, może warto za jakiś czas, jak oboje Państwo ochłoniecie, porozmawiać o tym, co się wydarzyło w związku.
Warto też poprosić psychiatrę o jakieś środki na sen.

I proszę pamiętać, że po każdej burzy wychodzi słońce. Życzę Panu siły i wytrwałości w trosce o siebie. Za jakiś czas, będzie Pan miał nowe plany i nadzieje i marzenia.

Serdecznie pozdrawiam

0

Zachęcam do spotkania z psychologiem i omówienia poczucia żalu, straty, złości, przepracowania emocji, odbudowania poczucia bezpieczeństwa, pewności siebie i wartości. Pana stan- żałoby po stracie (związku) jest naturalny i zrozumiały, jednak jeśli jego nasilenie jest duże, warto skorzystać z pomocy.

0

Witam serdecznie,

rozstanie z partnerką, a dokładniej z narzeczoną, nie jest przeżyciem, co do którego można zostać obojętnym. Wiąże się z utratą bardzo bliskiej osoby, a co za tym idzie formą żałoby, po tym co Państwa łączyło. Jest to sytuacja stresująca i wymagająca czasu, aby pogodzić się z tym, co się wydarzyło.
Jeśli byli Państwo narzeczeństwem, prawdopodobnie była to bardzo ważna dla Pana osoba, z którą wiązał Pan swoje plany na życie. Być może stąd ma Pan wrażenie, że zakończenie wcześniejszych relacji było dla Pana mniej dotkliwe.
Nie napisał Pan, co było powodem rozstania, a powód również może być przyczyną intensywniejszych emocji z Pana strony.
Jeśli będzie Pan miał odczucia, że sobie nie radzi samodzielnie, sugeruję skierować się po pomoc do psychologa.

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego,
Katarzyna Włoch
-------------------------
ZAPRASZAM NA
http://charakterownia.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty