Kłótnie w małżeństwie z 10-letnim stażem

Jesteśmy małżeństwem z 10mies. stażem bez dzieci. Ale ostatnio nam się bardzo nie układa. Jestem osobą energiczną wszędzie mnie pełno - taki typ człowieka już teraz i w tej chwili. Kłótnie z mężem niszczą wszystko, gdy on już chce się godzić to ja właśnie na przekór i brnie to aż do tego stopnia że wyrzucam męża z mieszkania. On jedzie do mamy i tam opowiada jej wszystko. Jest przez jego rodzinę buntowany. Gdy zaczynamy się kłocic to on dzwoni do swojej mamy..nie mogę tego znieść. Co robić?
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Sugerowałabym rozmowę z mężem na temat terapii małżeńskiej. Wspólne spotkania z psychologiem mogą wiele rzeczy wyjaśnić, pomogą nabrać perspektywy i pomogą rozwiązać Państwa konflikty.










-------------------------------------------------------------------------
Znajdź mnie tutaj:

http://www.psycholog-pisze.pl

http://www.psycholog-pomaga.pl

https://twitter.com/psycholog_pisze

http://instagram.com/psycholog_pisze/

https://www.facebook.com/PsychologPiszeBlog

0

Zachęcam do podjęcia psychoterapii małżeńskiej. Analiza relacji, przyjrzenie się uczuciom, które łączą, granicom wobec innych, zaufaniu, lojalności, zaangażowaniu, i bliskości w związku pozwolą w sposób szczery i autentyczny przyjrzeć się związkowi i potrzebnym zmianom (redefinicji kontraltu małżeńskiego). Wspólna praca pary z teraputą przyspieszy ten proces i pozwoli nadal cieszyć się relacją lub rozstać godnie.

0

Witam
Zastanawiam mnie tytuł Pani postu: 10-letni staż, ale już w tekście jest ten staż tylko 10-miesięczny.... Czy chodzi o związek 10-letni, a małżeństwo 10-mies.? Odnoszę też wrażenie, że jakby Pani szukała wyjścia z małżeństwa. Niedokończone pytanie na koniec "co robić?" To zależy od tego, co chcemy osiągnąć... :)
Pisze Pani też " gdy on już chce się godzić to ja właśnie na przekór i brnie to aż do tego stopnia że wyrzucam męża z mieszkania".
Warto przyjrzeć się, czy rzeczywiście jest Pani realnie zainteresowana budowaniem związku, w którym musi być :) miejsce na dwie osoby, i to takie, które potrafią się mądrze kłócić, aby lepiej się im wspólnie żyło. Do budowania związku konieczne jest przebaczenie, poczucie humoru i troska o siebie wzajemna. Jeśli trudno jest Pani ogarnąć swoje emocje, to może pomocne będzie zrobienie przerwy w kłótni, by ochłonąć, a potem - móc spokojnie wrócić do tematu, nie raniąc swoich uczuć.
Może spróbujecie Państwo wrócić do czasu zakochania, co wtedy Was zafascynowało, co zmotywowało by stanąć na ślubnym kobiercu....
Powodzenia!

0

Dzień dobry, z pani opisu wynika, że często to pani kontynuuje kłótnię i wyrzuca męża z domu. Zachęca do podjęcia terapii indywidualnej - pracy nad sobą - w celu zmniejszenia wybuchów złości, ewentualnie terapii małżeńskiej. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty