Kłótnie w związku z powodu palenia papierosów przez narzeczonego

Witam mam pytanie otóż jestem w trzecim miesiącu ciąży i od 2 tygonia rzuciłam palenie ale za to mój narzeczony pali. Przez to palenie oddalamy się od siebie, mnie odpycha ten zapach, pali na dworze ale jak przyjdzie śmierdzi papierosami co mi strasznie przeszkadza. Ciągle są o to kłótnie, już tyle razy mi obiecywał że rzuci ale ciągle wychodzi na nie. Proszę o pomoc :( już nie daje rady.
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Kampanie antynikotynowe - czy są potrzebne?

Witam
Pani problem można opisać w postaci wyboru albo narzeczony palący albo niepalący czyli taki który nie szanuje że panią drażni zapach papierosów czyli nie dbający o panią czy szanujący i np wychodzący przed dom czy na balkon. Oprócz tego po prostu papiery są szkodliwe.
pozdrawiam
Anna Suligowska

0

Pani rzuciła palenie ze względu na ciążę (co się bardzo chwali) jednak jakby na to nie patrzeć- miała Pani bardzo silna motywację i potrzebę, której narzeczony nie ma. Dla niego rzucenie palenia jest jakby trudniejsze- właśnie przez brak motywacji. Dodatkowo- pewna nagłość sytuacji (wszystko bowiem zmieniło się , gdy dowiedzieliście się Państwo, że będziecie rodzicami, a nie dlatego, że planowaliście rzucić palenie)
Dodatkowo- prawdopodobnie ma Pani obecnie bardziej wyczulony węch- nie tylko ze względu na ciążę, ale także na fakt nie palenia, co także utrudnia Pani tolerowanie palenie u partnera.
Wszystko to zaognia Państwa konflikt i utrudnia dojście do porozumienia. A najważniejsze, żeby wspólnie wypracowali Państwo możliwości działania.Rozwiązania, które oboje Państwa zadowolą- np być może więcej czasu na rzucenie dla chłopaka? Palenie tylko poza domem, na imprezach? Używanie gum do żucia itp?
Ważne, aby rozwiązanie odpowiadało na potrzeby i oczekiwania obojga.

0

Witam. Sądzę, że skutecznym argumentem będzie również odwołanie się do zdrowia dziecka, które już w Pani rozpoczęło życie i czuje niemalże to samo co Pani. Kłótnia nie przynosi korzyści dziecku, ani smród zgniłej nikotyny. Partner pewnie łatwiej zmieni swoje zachowanie, gdy zobaczy na własne oczy niemowlaka. Być może teraz uważa bajkowo, że skoro nie widzi, to go nie ma. Powołanie do życia nowego człowieczka wiąże się z osobistą dojrzałością i zrezygnowaniem z wsobnych zachowań. Nie liczy się ja, liczy się: my. W Pani organizmie zachodzą zmiany i partner powinien z ich skutkami się liczyć. Może warto zabrać go na USG i porozmawiać z ginekologiem na temat zmian w Pani ciele pod wpływem działających hormonów. Warto przechodzić razem przez okres ciąży, to budzi poczucie odpowiedzialności. Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty