Mój facet pije alkohol, kłamie i mnie zdradza

Byłam z facetem 3 lata on ma dwoje dzieci z dwoma kobierami. spożywał alkohol o to byłykłótnie bo potrafił pij tydzien czasu olac wszystkie obowiazku jak i równiez mnie a potem wraca i prosil sie ze wiecej tak nie bedzie zdarzało sie ze kłamał ze jestw domu a siedział i pił.Ostatnio powiedział ze kocha zachowywał sie normalnie jak zakochany człowiek majacy kobiete pozwoliłam na za duzo dwa dni pozniej zadzoniłam i słyszłama ze współzyje z inna kobieta.. jestem załamana

KOBIETA ponad rok temu

Psychologia

Rodzice dzieci z ADHD pierwsze kroki

Mgr Kamila Drozd Psycholog

80 poziom zaufania

Witam serdecznie! Bardzo Ci współczuję tego, co Cię spotkało. Nawet nie bardzo wiem, co mam napisać, bo pewnie na chwilę obecną nie ma takich słów, które mogłyby Cię pocieszyć. Nie jako psycholog, ale zwyczajny człowiek powiedziałabym Ci: „Zostaw go i przepędź na cztery wiatry, nie jest Ciebie wart”. Sama musisz jednak podjąć decyzję, co dalej. Wydaje mi się, że wybór jest oczywisty. Jeśli nie chcesz być dalej oszukiwana, zdradzana, poniżana, to lepiej nie inwestuj więcej czasu, emocji i energii w ten związek. Poza tym, wydaje mi się, że Twój partner potrzebuje pomocy, gdyż nie radzi sobie z problemem alkoholowym, jaki nim zawładnął. Niech najpierw uporządkuje swoje życie, zacznie się leczyć, a dopiero potem pomyśli o związku. Na razie nie wydaje mi się, by był odpowiedzialny i dojrzały, by móc stworzyć trwały i satysfakcjonujący związek. Pomyśl o sobie. Może warto byłoby umówić się na wizytę do psychologa, od którego mogłabyś otrzymać wsparcie emocjonalne? Pozdrawiam!

Mgr Irena Mielnik - Madej Psychologia, Kraków

94 poziom zaufania

Witam Panią Serdecznie,

Polecałabym Pani zastanowienie się, czy to jest związek, o jakim Pani myśli
i jak się Pani czuje w takiej relacji?

Bardzo mocno zachęcam Panią do zadbania o samą siebie i pozwolić sobie samej pomóc by skorzystać z konsultacji psychologicznej, żeby mogła Pani wzmocnić samą
siebie i nie akceptować czegoś, na co pani nie wyraża zgody.

Życzę Pani stanowczego zadbania o siebie, bo jest Pani ważna,
irena.mielnik.madej@gmail.com