Napady lęku, duszności i osłabienia

4 dni temu wracając z nocnej zmiany, po wejściu do autobusu, zrobiło mi się duszno, słabo, ogarnął mnie lęk, że zaraz umrę. Chciałem uciekać na najbliższym przystanku. Zostałem. Po wyjściu z autobusu, na przystanku stał tłum ludzi. Sytuacja się powtórzyła, myślałem że zemdleje. Ten atak był najgorszy. Od tamtej pory mam codziennie takie napady. Jestem w nieustannym lęku. Boje się wyjść z domu, zgłosiłem się do psychologa, ale wizyta dopiero za kilka dni. Nie wiem jak sobie z tym radzić.
MĘŻCZYZNA, 32 LAT ponad rok temu

Witam Pana. Myślę, że obecnie najważniejsza jest diagnoza. Czekając na wizytę u psychologa może mógłby Pan szybciej dostać się do lekarza psychiatry. Na podstawie Pana opisu wnioskuję, że doświadczane napady lęku są bardzo silne i być może coraz częstsze. Lekarz psychiatra może postawić właściwą diagnozę i rozważyć ewentualne wsparcie farmakologiczne. Jednak wierzę, że najskuteczniejsze będzie połączenie farmakoterapii z psychoterapią. Pozdrawiam Pana
http://piotrantoniak.pl/

0

Witam,
Proponuję aby pan zrobił badania krwi oraz wybrał się do lekarza rodzinnego. Może on coś panu pomoże, zanim pójdzie pan do psychologa. On i tak skieruje pana na badania, ponieważ trzeba wykluczyć chorobę.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty