Nerwica i objawy psychopatii, czy to się da wyleczyć?

Mój mąż ma 27 lat, jako nastolatek był bardzo grzecznym chłopcem i spokojnym, jak się dowiedziałam od jego rodziców z wiekiem stawał się coraz bardziej nerwowy i wdawał się w bójki, miał konflikt z prawem za wielokrotne pobicia, zaczął pić, kraść, notorycznie kłamać, co zresztą utrzymuje się do tej pory. Jak go poznałam udawał przede mną, opanowywał swoje nerwy, bo nigdy nie okazywał furii, robił dla mnie wszystko, klękał przede mną, traktował mnie wyjątkowo. Po jakimś czasie, gdy zaszłam w ciążę (na początku traktował mnie dobrze) wszystko się zmieniło - wychodził codziennie po pracy z domu żeby pić, urządzał mi awantury, wyzywał mnie, przeklinał, a potem udawał że nic się nie stało, przepraszał, domagał się żebym mu mówiła, że go kocham, a za kilka dni znowu to samo. Tak strasznie kłamał i kłamie do tej pory, że już sam się gubi w tych kłamstwach, potrafił nawet mnie oszukać, że dlatego taki jest nerwowy, bo zabił kogoś przez przypadek i siedział parę lat, ale wyszedł za kaucją i to dlatego tak na niego wpłynęło, bo był tam maltretowany i wymyślał co mu tam złego robili i jak go ranili, myślał, że w ten sposób wzbudzi we mnie litość i udało mu się. Gdy się dowiedziałam, że to kłamstwo to się zawstydził i nie chciał tego słuchać co do niego mówię.

Zawsze jak się kłócimy to on wstaje, trzaska drzwiami i wychodzi. Jest taki nerwowy, że nie potrafi normalnie rozmawiać. Nikogo nie szanuje, ani mnie ani swoich rodziców ani moich. Odnosi się do nich jak do najgorszych. I nie ma za grosz ambicji. Uspokoi się na miesiąc i znowu to samo. Szczególnie jak wypije to często dostaje furii i białej gorączki. Potrafi dewastować wszystko wokół siebie. Naszym 3-letnim synkiem też się prawie wcale nie zajmuje. Nigdy nie zmienił mu pieluchy ani go nie wykąpał itd. Czasami nakarmił, kocha go bardzo, ale mało mu czasu poświęca, bo woli wyjść z domu. Ostatnio od kilku dniu więcej czasu z nim spędza, bo mieliśmy kłótnię wielką rodzinną i to był mój warunek i że pójdzie się leczyć. Choć nie wiem czy jest jakieś na to lekarstwo, jakieś leki na nerwy czy terapia? Bardzo proszę o pomoc.

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Witam serdecznie,

Podstawową formą leczenia zaburzeń osobowości jest psychoterapia. Psychiatra może dodatkowo zaproponować leki, które zwiększają kontrolę nad emocjami i zmniejszają wybuchowość. 

Wiele z opisywanych zachowań Pani męża może wynikać z uzależnienia od alkoholu, dlatego leczenie należy zacząć od terapii odwykowej. Jeśli mąż będzie pił, to każda forma leczenia będzie bezowocna - konieczna jest całkowita abstynencja aby mógł korzystać z psychoterapii i przyjmować leki. Proponowałbym więc najpierw skierować małżonka do poradni odwykowej, gdzie również zostanie skonsultowany przez psychiatrę.

W tej trudnej sytuacji potrzebuje Pani wsparcia i pomocy. W poradni odwykowej może Pani skorzystać z terapii współuzależnienia i indywidualnego wsparcia.
Wiele cennych informacji znajdzie Pani na stronie PARPA.

Serdecznie pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty