Nie mogę sobie poradzić po śmierci taty
Witam,
Mam 19 lat.Tydzien temu zmarl moj tata, wiem jest to bardzo świeża sprawa lecz nie moge sobie poradzic z tym. Niby sie usmiecham i smieje ale wewnątrz czuje złość, smutek i wielka tesknote. Gdy wychodze z domu czuje że mnie telepie, czuje ze kazdy sie na mnie patrzy z litoscia, bardzo szybko sie denerwuje. Nie potrafię nawet pocałować narzeczonego bo przypomina mi tate, krzycze na niego bez powodu. Czy powinnam iść do jakiegoś lekarza po pomoc lub po jakies tabletki ?