Dzień dobry!
Niekiedy tą skłonność nazywa się erytrofobią i ma ona w sobie element lęku. Jeśli jednak tak się NIE dzieje w Pani sytuacji (nie cierpi Pani na stany depresyjne czy lękowe, fobię społeczną, chorobliwą nieśmiałość, obniżoną samoocenę itp.) można to potraktować po prostu jako swoją osobistą, charakterystyczną cechę i radzić sobie z nią np. umiejętnym makijażem. Niektórzy lekarze psychiatrzy/ dermatolodzy stosują jednak leczenie farmakologiczne nadmiernego czerwienienia się.
Pozdrawiam!
Zgadzam się. Jeśli zaczerwienienie jest wynikiem lęku, obniżonej samooceny cz też nieśmiałości to proponuję skorzystać z usług coacha, trenera :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego!
http://blog.psychopedagog.eu
http://facebook.com/gabinetdawidkk/
Terapie i konsultacje on-line.
http://psychopedagog.eu/terapia-online/
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Napadowe czerwienienie się – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Możliwość wyleczenia erytrofobii – odpowiada Mgr Justyna Plucińska
- Problem z patrzeniem ludziom w oczy – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Niskie poczucie własnej wartości u 23-lartki – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Wahania wysokiego ciśnienia oraz zespoły lękowe – odpowiada Mgr Marta Pociecha
- Napadowe czerwienienie twarzy – odpowiada Mgr Anna Bernatowska
- Jak motywować partnera, który ma niską samoocenę? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Płaczliwość i uczucie samotoności – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Problemy z radzeniem sobie z własnymi emocjami – odpowiada Mgr Marzena Miodońska-Winkler
- Problem z rozmową i relacjami w związku – odpowiada Marta Osińska-Białczyk